Anna
Moderator
|
Bardzo proszę o nie używanie określeń obraźliwych.... nawet w zawoalowanej formie
...pomijam, że wojna zawsze prowadzi do ofiar |
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Tak Anno, masz całkowitą rację, bo to nie o wojnę tu chodzi, a o wsparcie dla Wielunia. Emir takowego na swoich stronach zoobowiązał się schronisku udzielić. Tylko, że ja pierwszy raz widzę żeby udzielanie pomocy rozpoczynało się od ataku nazwanego "konstruktywną krytyką". Doskonale rozumiem to pojęcie i wiem ponad wszelką wątpliwość, że dobrze zbudowana "konstruktywna krytyka" posiada pozytywną energię mobilizującą do działania. Niestety w tym przypadku można mówić tylko o słownej agresji i destrukcji.
Ja ze swojej strony obiecuję pomoc finansową zgodnie z możliwościami i choć faktycznie (jak stwierdził Emir) mogę zbyt mało to i tak nie zrezygnuję choć z takiej formy wsparcia, nawet jeśli nie dla wszystkich jest ona dość dobra. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez wiata dnia Nie 11:56, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
geba
Zwierzomistrz
|
Jak dla mnie Emir posunela sie za daleko
To co napisala o Wieluniu moze w jakims stopniu oddaje to co jest w schronie ( nie od dzis wiemy ze to lokalizacja tymczasowa ale tez nie od dzis wiadomo ze prowizorki sa najtrwalsze) Za chwile przeczytamy ze P.Krysia i moze MałGośka z Blinkiem prowadza fabryczke i topia smalec. Wydaje mi sie ze nalezalo by coś z tym zrobić ot chocby oficjalne pismo do Emira i zarzadanie sprostowania jej wlasnych wypowiedzi na jej wlasnym forum. A coz jesli chce wojny to niech pamieta kto mieczem wojuje od miecza ginie i tu wcale nei mowie o jakis grozbach w kierunku fundacji ale nei ma ani takiego schoroniska ani takiej fundacji ktorej nie da sie znalezc jakis nieprawidlowosci. Bardzo przykro sie czyta ze pomoc dla zwierzat moze byc roznie postrzegana i polega na "gnojeniu" innych co to da Czy Emir mysli ze teraz forumowicze nagle powiedza no fakt wielun jest fe bedziemy pomagac Emirowi. Wydaje mi sie ze tak to nie dziala |
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
Geba - właśnie wczoraj po przeczytaniu tego wszystkiego zdecydowałam się napisać swoje zdanie na ten temat na stronach Emira.Niestety nie udało mi się tego zrobić, ale pisząc wskazywałam że sprawa schroniska to tak naprawdę sprawa włodarzy miasta Wielunia i sugerowałam,że jeżeli przedstawiciele Emira widzą jakieś uchybienia i nieprawidłowości w działaniu Wieluńskiego schroniska to może warto byłoby wystosować oficjalne pismo /oczywiście po uzgodnieniu tego z Małgosią i Panią Krysią/ do władz miasta by w zdecydowany sposób przeznaczając odpowiednio większą pulę pieniędzy z budżetu miasta- wspomóc działania pracowników, którzy całym sercem oddani są pracy na rzecz ratowania psiaków.
I takie stanowisko Emira wsparłabym czterema łapami. Do szału doprowadza mnie określenie,że należy schronisko zrównać z ziemią dlatego,że tu nie ma odpowiednich warunków dla psów. I jeszcze jedna sprawa.Psy; chore, wymagające leczenia, stare i często w złej ogólnie kondycji biorą z Wielunia Niemcy. Przy okazji niejako pomagają zgromadzonymi przez siebie darami i jakoś do tej pory nie usłyszeliśmy,że w Wieluniu jest okropnie i że wyrwali kolejne psiaki z okropnego miejsca a wręcz przeciwnie w kilka dni po wyjeździe ogonków mamy piękne relacje i sprawozdania co im się już udało zrobić i serce w tym wypadku rośnie. I teraz w tym wszystkim to już się pogubiłam.Nie wiem czy do końca przedstawicielom Emira chodzi o dobro i szczęście psów czy też zależy im by wszystkie placówki i fudacje robiące tak wiele dobrego były postrzegane jako gorsze albo beznadziejne.i jeszce jedno - powtórzę drugi raz : Wara od ludzi pracujących na terenie schronu wieluńskiego bo to żywo bijące serca na dłoni dla wszystkich psiaków. |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
I ja miałam na myśli tę pozytywną energię do działania ... to nasza siła
|
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
MałGośka prosze wyjasnij mi tylko jedno bo ja juz sie pogubilam bo Emir napisala iz psy byly zaglodzone bez wody i jedzenia i jakos w to nie bardzo wierze bo ze w schronie sa warunki jakie sa ok ale ze jesc nei dajecie i ze psy nie dosc ze zabidzone to jeszcze psychicznie tez sie nad nimi znecacie.
Oczywiscie ze ataki przezylismy na forum juz rozne od artykulow w lokalnej prasie przez teraz co Emir o Was-Nas pisze i jak znam pewnie kilka osob sie wykruszy po tym ale Wieluń moze liczyc na stała ekipe. Bedziemy z Wami zawsze i 1 dzien dłużej |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Ponieważ to co umieściła Krystyna z Emira na swojej stronie, a to co słyszałam od niej via telefon miało tak diametralnie inne brzmienie, oraz różnica w wydźwięku tego co umieściła Edyta w imieniu Emira i rozmów w schronisku, które pozostawiły naszej p. Krysi po odwiedzinach emirowej Krystyny z córką tylko pozytywne wspomnienie - skontaktowałam się z nimi w celu uzyskania wyjaśnień.
Po kolei jednak. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie jakie okazałyście (-liście, jeśli ominęłam jakiegoś zwierzolubnego faceta ). Dobrze wiedzieć, że wieluńskie psy mają wciąż "mur ochronny" - w Waszej postaci - w netowym świecie Mam nadzieję, że większość spraw wyjaśniłam już sobie z Krystyną z Emira. Przeprosiła mnie za zbyt emocjonalne podejście do sprawy i słów jakich użyła. Pisząc je miała na myśli jedynie złe warunki schroniska - jak np. za małe kojce, a nie działania ludzi opiekujących się zwierzętami. Jak wyszło w praktyce - wiemy wszyscy czytający te dwa opisy Krystyny To, że mamy małą powierzchnię i malutkie kojce jest dla wszystkich znanym faktem. Krystyna obiecała wesprzeć nas w działaniach mających na celu polepszenie warunków życia naszych psów - rozumiem, że zbliży to nas do przeprowadzki do czekającego już obiektu na obrzeżach Wielunia. Są to budynki pozostałe po fermie kurzej, jednak wymagają potężnych inwestycji, by "nie wpaść z deszczu pod rynnę". Wieluniacy przez wiele już miesięcy, tydzień po tygodniu, obserwują batalie jakie się odbywają w wieluńskim urzędniczo-politycznym świecie. Burmistrz nie może dojść do porozumienia z Radą Miasta nie tylko w tej jednej sprawie. 10-go lutego mieliśmy kontrolę z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego - postaram się jutro zeskanować protokół, by wszyscy mogli się z nim zapoznać. Podsumowując go jednak - zastrzeżenia są jedynie wobec małej powierzchni, małych kojców, oraz totalnego przepełnienia (mamy prawie 100 psów - powiatowy wet. ma wydać decyzję o zaprzestaniu przyjmowania kolejnych zwierząt - szkoda tylko, że znając świat nikt tego nie przyjmie do wiadomości). Kontrole mamy co jakiś czas, z różnych urzędów, są niezapowiedziane. Mały przykład naszych, fundacyjnych, możliwości, a właściwie ich braku: dzięki wsparciu Sabro udało nam się w końcu zmienić tymczasową ścianę odgradzającą podwórze schroniska od części kojcowej, możecie obejrzeć porównanie zdjęć na [link widoczny dla zalogowanych]. Obecnie powstało już kolejne podobne zabezpieczenie w innej części podwórza. W piątek odbyło się specjalne zebranie u Burmistrza, podczas którego m.in. poruszono sprawę postawienia tych zabezpieczeń bez wiedzy i zgody miasta, jako właściciela obiektu P. Krysia została pouczona, i musiała się z tych działań tłumaczyć. Jak widać nie mamy zbyt wielu możliwości ingerencji w obiekt, będąc tylko najemcą związanym umową. Nasze psy, od samego początku przejęcia schroniska, jak wiecie, są raczej przejedzone niż zagłodzone. Wielu z Was regularnie wspiera nas różnymi darami. Obecnie Sandrze z Sabro udało się zdobyć niemieckiego sponsora, który przysyła nam co m-c paletę - 600 kg ( ) suchej karmy. Jeśli więc pies jest zachudzony to jest to problem zdrowotny (ewentualnie olbrzymi stres powoduje, że pies odmawia jedzenia). Przy 100 psach, w naszych warunkach i przy naszych możliwościach - choć nas to też przeraża - tak, takie przypadki się zdarzają. Część ma to szczęście, że w porę wyłapane zagrożenie dla zdrowia jest momentalnie zaleczone, część wymaga specjalistycznej diagnostyki, której Wieluń nie oferuje. Co robimy my, czy raczej sama p. Krysia - widzicie ostatnio sami. Krystyna-Emir napisała swoje słowa, i uzyskała swój osąd na temat wieluńskiego schroniska na podstawie tego co zobaczyła. Mam nadzieję, że dzisiejsza nasza rozmowa dała jej szerszy ogląd sprawy i chęć do zrównania naszego schroniska z ziemią zamieni na obiecane działania mające na celu zmotywować miasto do przyspieszenia przenosin we wreszcie spełniające normy i bezpieczne dla psów miejsce. Jeśli ktokolwiek wątpi w sens istnienia nas jako fundacji sprawującej opiekę nad wieluńskimi zwierzakami - proszę niech nim wyda jakikolwiek wyrok przyjedzie do nas, spędzi z nami nieco czasu, oraz niech zapozna się z naszymi możliwościami. Peter - rozumiem Twoje zaangażowanie w ratowanie psiaków w potrzebie, ale skontaktuj się proszę z Edytą zanim sam podejmiesz jakieś decyzje. Twój lakoniczny opis ONka do tego nic mi nie daje, więc jeśli masz dobry, sprawdzony dom dla tego psa - zadzwoń, bądź napisz do mnie (namiary na stronie schroniska, bądź u Edyty), by ustalić jakiekolwiek kroki. A Edyta - może niech sama się wypowie czy identyfikuje się z zacytowanymi przez siebie słowami Krystyny z Emira. |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
MałGośka dziekuje tyle i az tyle mam nadzieje ze trafi to do tych co mysla inaczej
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Acha - dodatkowo p. Krysia usłyszała, że nie mamy prawa umieszczać wolno stojących bud na terenie schroniska, bo to własność gminy |
||||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
Wszystko pięknie i ładnie.
Jestem bezgranicznie uradowana, iż Emir nie będzie trwonić sił i czasu na kolejną krucjatę przeciwko kolejnej prozwierzęcej Organizacji, a jedynie zwyczajowo strzeliła sobie w stopę. Dużą radością napawa również fakt, iż celownik ma ciągle popsuty. Jak wcześniej podnosiła Geba - na swojej stronie internetowej Emir opisywała, jak to w wieluńskim schronisku psy są "zagłodzone", "odwodnione" oraz "wycofane". Rozumiem z Twojego wyjaśnienia MałGosiu, iż teraz Emir przeprosiła Panią Prezes Fundacji Zwierzyniec oraz Pracowników Schroniska dla Zwierząt w Wieluniu za to, że niesprawiedliwie i pochopnie wypowiedziała nieprawdziwe i krzywdzące ich słowa, zaś przeprosiny te zostały - śladem wcześniejszych kalumni, zamieszczone na tej samej stronie internetowej Fundacji EMIR. My zwierzowi forumowicze, którzy broniliśmy honoru Schroniska dla Zwierząt w Wieluniu i Fundacji Zwierzyniec, przeczytaliśmy wyjaśnienia na Zwierzu, ale Internauci czerpiący informacje ze stron internetowych Fundacji EMIR też powinni takie sprostowanie oraz przeprosiny skierowane do Pani Prezes Fundacji Zwierzyniec oraz Państwa Pracowników Schroniska dla Zwierząt w Wieluniu zobaczyć, aby honor Schroniska dla Zwierząt w Wieluniu, Fundacji Zwierzyniec oraz Zwierza nie cierpiał z powodu tak błahego nieporozumienia. Zatem - radujmy się, że wszystko się wyjaśniło. Bardzo uprzejmie proszę Cię MałGosiu o podanie linka do tych przeprosin Emir zamieszczonych na stronie internetowej Fundacji EMIR. |
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
AnJa-
|
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Miałam się już na forum nie odzywać, ale zacytuję jeszcze dzisiejszy post emira z dogo :
Czy to wygląda na sprostowanie lub przeprosiny |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Aska dnia Nie 22:22, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Karolina
Zwierzofan
|
Odnoszę wrażenie, że mamy doczynienia z niespójnością czyjejś osobowości
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Karolina dnia Nie 22:53, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
geba
Zwierzomistrz
|
Cóż uczono mnei ze z Koniem sie nei kopie ale uwazam ze Wielun powinien oficjalnie na te zarzuty odpowiedziec Fundacji Emir
Niestety dogomania to spory swiatek i naprawde wiele z ludzi tam bedacych bedzie postrzegac teraz Wielun jak wiezienie i miejsce kaźni psów a powiem wam jeszcze tyle ze ja bym sie z szefowa Emira osoba piszaca te posty spotkala na drodze sadowej ale to ja - wiem ja raptus jestem |
||||||||||||||
|
Emir w Wieluniu |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.