|
| CZY WARTO POMAGAĆ FUNDACJI ZWIERZYNIEC ? | |
Pies Wolny
Dołączył: 28 Lip 2009 |
Posty: 39 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Gorzów Wielkopolski |
|
|
Wysłany: Wto 23:01, 01 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Czy warto pomagać Fundacji Zwierzyniec ? Absolutnie NIE WARTO !
Dlaczego nie warto ? Możliwych odpowiedzi jest wiele. Ja przedstawię tu oczywiście swoją subiektywną i niepełną odpowiedź dlaczego nie warto, wręcz nie wolno wspomagać i pomagać tej Fundacji.
1. Czytając statut fundacji Zwierzyniec mamy wrażenie, iż jest to jedna z wielu fundacji założona przez ludzi, którym leży na sercu psi los. Ubrane w prawniczy slang marzenia o pomaganiu braciom mniejszym, a jak mawia Karma psiejskom. I cóż dalej. Ano były czasy, kiedy świeżo powołana do życia fundacja aplikując o przejęcie administracji nad schroniskiem w Wieluniu wypełniała ten statut treścią walcząc w interesie psów o ich ogólnie pojęte dobro. Tu każdy psiarz po swojemu może sobie dopowiedzieć co jest tym dobrem. Będzie dużo słów, ale sens jeden – znamy go, to statutowy cel działania fundacji. Realnie w wymiarze ludzkich działań było tak. Fundacja dostała z dobrodziejstwem inwentarza w zarząd schron plus za darmo pewną ilość ‘ogonów’. Z celowej dotacji budżetu miasta i starania własnego mieli się tym gospodarzyć dla dobra ‘ogonów’, realizacji ustawowych zadań gminy Wieluń i chwały własnej. O tym trzecim elemencie powinni natychmiast z wrodzonej skromności zapomnieć. No i znany nam już okres czasu, nazwę to czasem Ewy było tak jak miało być. Raz gorzej, raz lepiej, ale nigdy nie było wtedy powodu do wstydu. Czy w tym okresie fundacja zdołała osiągnąć wszystkie możliwe lub niezbędne cele – temat do dyskusji, jednak jej działanie było ukierunkowane na psy i ich dobro. Cel istnienia fundacji był realizowany. Postawienie zarzutu braku sensu istnienia fundacji – wtedy - NIEMOŻLIWE DO POMYŚLENIA. Czas Ewy się skończył, życie toczy się dalej. I co mamy? ano w wyniku m.in. braku zaufania Ewy do Małgośki Prezesem fundacji nie zostaje Małgośka. Fundator, Ewa wskazuje na Panią Krysię, osobę na wówczas dochodzącą, woluntariuszkę prawie z nikąd. Nie koleżankę, nie przyjaciółkę, nie tę która wg różnych informacji w necie ‘znalazła’ Ewę, która pod jej wpływem założyła fundację Zwierzyniec. Nie. Krysia i już. A dalej. A dalej to już nie wiadomo kto pod czyim wpływem zrozumiał, że to dobry ‘biznes’ ten wieluński schron. Powoli , z namysłem zaczęło się przebudowywanie fundacji Zwierzyniec z tej ze statutu na tę , która jest teraz. Po prostu zwykły podmiot gospodarczy, nie fundacja z celem wyższym, działający w świetle prawa bezprawnie. Bo bez majątku własnego, a na cudzym (schronisko wieluńskie nie należy do fundacji - to chyba jasne), świadczący usługi polegające na obieraniu psów z gmin do cudzego miejsca ich ‘składowania’ za pieniądze. Ludzi, którzy realizują takie usługi, bo oni są, istnieją, funkcjonują, ale na swoim – nazywa się potocznie : hyclami. Bez urazy to słownikowe określenie. Fundacja natomiast została fundacją HYCELSKĄ. Jeszcze raz powtarzam – fundacja zmieniła się w zwykły podmiot gospodarczy, świadczący usługi hycelskie. Świadczy o tym dobitnie liczba psów odbieranych rocznie. Wiemy, gdzie szukać szczegółów w tej sprawie. Nie będę się powtarzał. Zatem fundacja Zwierzyniec nie wypełnia już statutowego celu działania. JEST ABSOLUTNIE DO POMYŚLENIA postawienie zarzutu zamierzonego oszustwa podatkowego. Wskazuje na to istniejąca dokumentacja administrowanego przez fundacje wieluńskiego schroniska.
Taka hycelska firma POMOCY NIE POTRZEBUJE !
2. Fundacja Zwierzyniec nie jest podmiotem uprawnionym do uzyskania 1% odpisu z podatku, czyli OPP. Dlaczego ? To pytanie stawało się wiele razy powodem debat i dyskusji. Odpowiedzi udzielane przez przedstawicieli Rady fundacji były w istocie mętne, nie na temat, dezinformujące. Małgośka, zwykle uzurpująca sobie, w swoich wypowiedziach, prawo do decydowania, rządzenia, ta która dźwigała całą fundację na swej biednej , zapracowanej głowie nagle zwalała winę za taki stan na Krysię. A to Krysia nie wysłała wniosku, a to zepsuła wniosek, albo nie wiem jak, to niemożliwe do załatwienia i takie tam różne opowiastki. Jak to, fundacja, która ma miesięcznie dotację celową w wysokości tylko 8 000,0 PLN nie chce dać sobie szansy na legalną zbiórkę pieniędzy na swoje cele statutowe. To niepojęte. A i owszem do pojęcia jest to, że w przypadku bycia OPP trzeba się dokładnie spowiadać z otrzymanych pieniędzy. Każdy może zadać pytanie i TRZEBA na nie udzielić odpowiedzi. A na to jak widać ochoty nie ma.
Zatem fundacja Zwierzyniec POMOCY NIE POTRZEBUJE !.
3. Zdarzało się, że fundacja otrzymywała pomoc rzeczową i finansową od ludzi, którzy zostali ‘zwerbowani’ przez Internet na zasadzie samoistnej ‘wpadki’ na stronę webową schroniska, za pośrednictwem Dogo i innych portali zwierzowych, za przyczyną już pomagających. Ot samo życie i oby tylko często ten wdowi grosz był uczciwie wykorzystany. Są, jak zawsze, jednak różne doniesienia dotyczące tej pomocy. Ja zajmę się jednak tylko tym co sama o sobie powiedziała fundacja. W opublikowanym na stronach forum dokumencie będącym załącznikiem do bilansu za 2008 (pominę tu jego merytoryczną ocenę) fundacja podaje kwotę zbiórek i darowizn na jej rzecz jako odrębną pozycję zestawienia. Podana kwota ca. 6500,0 PLN jest w świetle mojej wiedzy kwotą nieprawidłową. Moje zestawienie oparte jest o wiedzę którą posiadam od osób - indywidualnych darczyńców, informacji ze stron forum, informacji od innych fundacji przekazujących pomoc finansową – pieniężną. Co jest powodem przekłamania ? Może nie dość precyzyjny rejestr datków, może zła metoda obliczenia sumy datków, może inne przyczyny techniczne. Może też przyczyny leżące po stronie ludzkiej mentalności i słabości – nie wiem. Faktem jest, że informacja podana jest niepełna, nie dość przejrzysta. KAŻDA ZŁOTÓWKA ( TAKŻE KAŻDE Z 16 175,70 EURO ) powinna być w tym przypadku opisana. To musi być zrobione tak, że każdy może siebie tam znaleźć, bez podawania jego nazwiska. To są standardy całkowicie obce fundacji Zwierzyniec. Obce bo lekceważone. Bo uznane za zbędne w obliczu mocy ‘ciągu’ forum webowego fundacji. Najwięksi darczyńcy byli totalnie olewani, okłamywani, manipulowani. To są fakty. I dodam od razu – nic tu nie wnosi tłumaczenie przedstawione bodaj przez Amie – tłumaczki w tym przypadku. To wymiar finansowy, a rzeczowy - jeszcze gorzej. Nie rozpakowane paczki, zżerana przez myszy karma, nie używane maty podściółkowe, komputer nie tam, gdzie powinien być itd. itp. Skoro to takie g… było, skoro karma nie dla psów to po jaką cholerę to było brane. Trzeba było odmówić. Nie pisać pierdół o biedzie naiwnym czytelnikom i NIE BRAĆ DARÓW. A jak się wzięło to szanować A panie rozmówczynie z fundacji Zwierzyniec nie wiedziały nawet, że ta pomoc to NIE DLA FUNDACJI, A DLA PSÓW W SCHRONISKU !. Pisały, pisały, tłumaczyły i co zrozumiały ? Już gdzieś pisałem, rozmowa z członkinią Rady Fundacji o darach od SABRO mnie poraziła. Tak nie traktuje się partnera, do tego z kasą i możliwą wspólnej psio-ludzkiej świetlanej przyszłości. Jeszcze raz dla jasności nie mam złudzeń ani zwidów co do pomocy z Niemiec – znam ją z każdej strony. Nie podobały się warunki – nie były inne niż zwykle, trzeba było nie brać – jak się wzięło to trzeba warunki spełniać. Chyba, że brak jednego drobiazgu – HONORU. Na podstawie w/w faktów twierdzę , że fundacja
POMOCY NIE POTRZEBUJE !
4. Przytoczyłem powyżej fakty, które mogą być części obecnych forumowiczów nieznane. Niektórzy mogą mieć wątpliwości co do źródła danych. Ponieważ jestem dla Zarządu i Rady fundacji osobą znaną, w przeszłości nawet ‘nawiedzaną’ prywatnie powiem jasno – zarzucacie mi kłamstwo – macie paragraf 212 Kodeksu Karnego – do dzieła.
I dalej to co jest najbardziej znamienne i w gruncie rzeczy porażające. Otóż jest to stosunek ( muszę niestety personifikować) Małgośki i Blinka do przedstawionych tu na forum problemów z ‘mankiem’ w ilości ogonów i wołającym o pomstę przypadku CLYDA. O tym, że są i inne zarzuty w stosunku do Pani prezes fundacji osobiście i jakie one są – napisała Małgośka sama. Pytam Ciebie co Ty zrobiłaś w celu ich wyjaśnienia. Odpowiedź – nie wierzę to żadna odpowiedź. Nie będę się silił, aby teraz przekazywać moją ocenę Waszych osób i tego ‘zjawiska’ pt. forum i fundacja Zwierzyniec. Treść wypowiedzi na forum ( przynajmniej niektóre jeszcze są) można jeszcze raz poczytać. Specyficzny ton wypowiedzi, zwłaszcza na mini czacie, przyznam, że prowokowanych, Pana Blinka świadczy o co najmniej jednym. Panu jako członkowi Rady fundacji absolutnie nie zależy na wyjaśnieniu żadnych z postawionych do dyskusji problemów. Czyli również nowe osoby wchodzące na to forum nie są w Pana kręgu zainteresowania, pani Małgośki zresztą również. Czyli starcza Wam to co macie, krąg waszych popleczników, członków Waszego towarzystwa wzajemnego zrozumienia. Ktoś nowy, czytające wasze lekceważące wpisy ma natychmiast jasny obraz. Zatem wnoszę iż w żadnym normalnym tego słowa pojęciu POMOCY NIE POTRZEBUJECIE !
Te cztery punkty to nie wszystko co mam do powiedzenia dlaczego nie należy pomagać fundacji ZWIERZYNIEC.
Z powodu niezgodnego ze swoim statutem działania fundacja powinna być zlikwidowana. Na najważniejsze pytanie : gdzie się podziało 400 psów ‘wziętych’ pod opiekę nadal odpowiedzi nie ma, a kolejne psy są odbierane z gmin. Fundacja czyni starania o uzyskanie statusu schroniska dla swego miejsca hodowli psów w Szczytach. Parcie na kasę jest silniejsze od marzeń zawartych w statucie i mrzonek z przeszłości o pomaganiu zwierzętom. Sumienie natomiast jest skutecznie uśpione fałszywym przeświadczeniem o domniemanej wielkiej chwale własnej. Przebudzenie może być baaardzo bolesne.
|
|
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
diavoli
Zwierzolub
Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 271 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Warszawa |
|
|
Wysłany: Śro 8:50, 02 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
medar napisał: | diavoli napisał: | Post pełen pomówień, oskarżeń, na miejscu Małgośki i Blinka złożyłabym pozyw cywilny o zniesławienie, zwłaszcza w obliczu rozpowszechniania plotek przez Anję, jej Psa (Wolnego) i Emir(y) tutaj jak i na dogo. Krótko mówiąc kompletny stek bzdur. Subiektywne (dobrze, że autor(ka) to sam(a) podkreślił(a) ) widzenie świata Psa i Anji.
Na wypadek, gdyby ten post zniknął (a powinien) - proszę adminów o zrobienie kopii (w celach dowodowych). |
Myślę, że wiele osób wręcz marzy o takim pozwie , wówczas żadne pytania nie pozostałyby bez odpowiedzi. Sądzę jednak że prędzej usłyszymy o innej sprawie sądowej z prokuratorem w roli głównej i obsadą w podobnym składzie. |
Co również spowoduje wyjaśnienie sprawy i zakończenie konfliktu, w związku z powyższym - czekam również na to.
|
|
|
| | |
Anna
Moderator
Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 2599 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Zgierz |
|
|
Wysłany: Śro 8:52, 02 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
A propos tego, że każdy powinien się odnaleźć w zestawieniu datków - ja tego nie potrzebuję i prosiłam nie raz, żeby moich datków - skromnych zresztą publicznie nie ujawniać - na forum. To moja sprawa kogo wspieram i nikt o tym nie musi wiedzieć.
Ciekawe, że nadal osoby, które mają tyle dowodów nic z nimi nie robią poza forum, na którym z jakiegoś powodu obrażają nie tylko przedstawicieli fundacji, ale i innych uczestników forum.
Nie jestem jeleniem, sługusem czy jakąś matrixową panną - podejmuję własną decyzję o tym komu pomagam.
I nadal będę wspierać MałGosię, Blinka jak i psy będące pod opieką fundacji w przytulisku, które miałam okazję niedawno odwiedzić
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
Pies Wolny
Dołączył: 28 Lip 2009 |
Posty: 39 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Gorzów Wielkopolski |
|
|
Wysłany: Śro 10:27, 02 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Blink zamiast ogłaszania fałszywych tez dla odwrócenia uwagi zajmij się meritum. Ja już nie chcę pisać o Twoich przechwałkach w rozpoznawaniu IP i takich tam innych - nie zmuszaj mnie. Ty wiesz, że Ty możesz na moją odpowiedź zawsze liczyć. Nie ściemniaj proszę. Uprzejmie proszę.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 5
|
|
|
| |