Szantina i dwa białasy - Szanta i Aster

Są przepiękne

mój zachwyt tym bardzie zachwycony, że zawsze miałam, no i mam, "czarnidła".
Ależ ma błogi wyraz pyska

Pańcię

Noooo, takiego cmoku

to Ci bardzo zazdroszczę, Szantina! A na zdjątku przedspacerowym na pierwszym planie, z szeroko rozstawionymi przednimi łapami to Aster, a nieco dalej, bardziej kudłate to Szanta? Bo jakoś tak mi to pasuje

. A może jednak na odwrót?

jnk- odwrotnie....

Szeroko rozstawione łapki ma Szanta.Aster własnie skończył się przeciągać i dlatego tak ''chudo''wyszedł.

A buziaczki są zawsze słodkie...

A gdzie buziaczek dla ciotki za pokazanie piękności?

Jak to gdzie buziaczek?Na 9 stronie pod zdjęciami....

A tu jeszcze kilka:

Mamy dzisiaj wspaniałego gościa.

Przyjechała do nas Martusia( była wirtalną opiekunką Mentosa).
W Oławie u swoich rodziców zostawiła( na 3 dniowych wakacjach) swojego ukochanego Gutka - kolejny schroniskowy szczęściarz.
Teraz białasy mają darmowe myzianko...a mała Marta dosłownie ''wisi'' na nowej ciotce...

Później będą fotki

PS.Nadal nie rozróżnia białych

jak są razem to problem znika - oddzielnie...łapka w górę i sprawdza co jest pod spodem

Ooooooo! Pokaż jej zdjęcia - ze stronki schroniska, albo forum, pokaż! Martusia nie widziała chyba swego Mentoska na fotach, a teraz dziewczyny chcą Korka - i też go nie widziały

Szantina napisał:

PS.Nadal nie rozróżnia białych

jak są razem to problem znika - oddzielnie...łapka w górę i sprawdza co jest pod spodem

Martusia widziała Mentosa a teraz niecierpliwie czeka na Korka.
Jej komp na jakieś problemy bo nie wszystko''widzi''np.strony schroniskowej.
Dzisiaj wszystko sobie na spokojnie zobaczyła.

To koniecznie musisz zrobic fotki,jak Martusia sprawdza podwozia...

Edytko - postaram się,ale Martusia zaczyna powoli je rozpoznawać...jak ją któryś lekko podszczypuje w paluszki przy głaskaniu to już wie,że to młody.
Dzisiaj mi się przyznała,że ....na zdjęciach wyglądają na dużo mniejsze niż w realu.A zdecydowaną jej faworytką jest Szanta.

Nadrabiam zaleglosci i wstawiam zalegle foto Czyli jak to Martusie okreslala plec bialasow

A to juz lesny spacer bialych ogonow

A tu nasza pani szuka wiewiorki. Tak przynajnie utrzymywala w zeznaniach

Pańcia to wypatruje wiewiorki,a ogony?Pewnie podwawelska im pachnie..

Za nami był pies.Szalał jak wściekły i one chciały do niego dołączyć.A my właśnie wracaliśmy do domku.
Wiewióra była śliczna tylko Marek tak się zbierał do zrobienia jej zdjęcia ,ze ta...zwiała na bardzo geste drzewko...i tyle jej widziałam

Kochane cioteczki i wujkowie.....

ASTER MA JUŻ ROCZEK..

( a tak niedawno był z niego

)

Z tej okazji zapraszam w imieniu młodego na

Ja nic nie chcę mówić, drodzy państwo, ale jeszcze kilka dni i popadniemy w alkoholizm... codziennie imprezka

Sto lat

Stooooo laaaat

dla jubilata