Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Szanta,Bill kazał ci przekazać,że już lepiej,że mała Pańcia poszła do szkoły,niż gdyby,nie daj Boże ,wpadli na pomysł,żeby ciebie i Astra tam posłac...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Znalazlam jeszcze fajne zdjatko ktorego chyba tu nie widzialam. Oto jak Szanta pobierała edukacje jak nalezy zajmowac sie szczenietami. Oczywiscie wczesniej musialam sie nauczyc czytac.

Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Moja pańcia wybiera się do szkoły po młodą więc ja mam spokojny dostęp do kompa .

opowiem wam co było dalej......

Jak urodziłam ostatniego malucha miałam wszystkiego serdecznie dość.Poszłam sobie na balkon.Już prawie usypiałam,jak przyszła pańcia i powiedziała,ze mam iść do dzieci i zająć się nimi.Czy ona zupełnie zgłupiała?Byłam zmęczona,wszystko mnie bolało...niech się sama nimi zajmuje.Ale ona miała zupełnie inny pogląd na tę kwestię.
Nie chciałam po dobroci to założyła mi obrożę i .....zawlokła do maluchów.
No dobra...nakarmiłam je i ....natychmiast od nich uciekłam.Nie dość,że 6 szt ciągnęło mnie za cycy,to jeszcze miałam po nich sprzątać....nigdy!!
I tak ''walczyłyśmy'' ja i pani około tydzień.

A później wszystko się zmieniło....sama zajmowałam się dziećmi.Karmiłam,sprzątałam i byłam cały czas z nimi ( no prawie cały cza,bo na spacerki ich nie zabierałam)
Maluchy rosły,zaczęły rozrabiać i ....uciekać mi z kojca.Wtedy moi państwo oddali nam całą sypialnię.Ale było miejsca na zabawę...


Aż nadszedł czas rozstania z dziećmi.Było mi smutno.
Moja pani bardzo dokładnie''sprawdzała''nowych właścicieli moich dzieci i powiedziała mi,ze mają super domki.Z częścią dzieciaków czasami się spotykam - wyrosły na piekne psiaki( i suczki)
Ze mną został Aster- chyba największy rozrabiaka ze wszystkich maluchów.
Oj...mam ja się z tym łobuziakiem...Czasami musze mu przylać,tak panoszy.

PS.Na pierwszym zdjęciu ta paczka papierosów(Malb.100) była tylko po to,żeby zobaczyć jakie małe były małe
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Szantina napisał:
Oj...mam ja się z tym łobuziakiem...Czasami musze mu przylać,tak panoszy

Szanta - nie przejmuj się, kto w końcu ma "małemu" pokazać o co chodzi na tym świecie jesli nie własna matka?

No i dobrze, że wytłumaczyłas te papierosiska - bo już się zastanawiałam czy ze stresu macierzyńskiego nie zaczęłaś popalać po kątach...
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Kurczę, Szantina, kojec wyszykowaliście rodzince pokazowy .
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Czy słychac było jak kamień spadł mi z serca?

Byłam dzisiaj z Szantą na usg i .....mam zdrowego psiaka .Nie stwierdzono żadnych niepokojących zmian.Sterylka wykonana na 6-tkę( nawet pan wet stwierdził,ze fachowiec robił,bo mało pocięta )
Jedynie w lewej nerce są widoczne maleńkie zmiany,ale to pamiątka po przeszłości i do końca życia będzie wychodziło to na usg.
Chyba upiję się ze szcześcia
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

za zdrowie Szanty !Teraz już prznajmniej jeden problem masz z głowy i nie musisz do niego wracać! A drobnymi zmianami nie ma co się przejmować.Jakieś zawsze musza być.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Szantina napisał:
Czy słychac było jak kamień spadł mi z serca?

Chyba nawet spadł na mnie

Szantinka - mam nadzieję, że ta cisza tutaj to nie dlatego, że nadal pijesz? Niby ze szczęście, ale wiesz...uważaj
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

MałGośka napisał:
Chyba nawet spadł na mnie


Małgosiu - mam nadzieję,że nie bolało....

A cisza bo ja wenę twórczą gdzieś zgubiłam w szarej codzienności.
Ale poprawię się po fantastycznych odwiedzinach - cioci Edytki ( już w czwartek) i Ewy ( na poczatku października)- a moze i twoje?

PS - Sorki ale coś z cytowaniem mi nie wypaliło - jak to się robi....ratunku

[już poprawione - adminka M.]
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Własnie,zakładam,ze szykujecie się ostro do spotkania.Czy komitet powitalny został utworzony? Informuję wszem i wobec:jutro tj.22 wrzesnia,około godz 15-tej Królowa Bona wraz ze swoim marszałkiem Borysem i uniżonymi sługami w osobie mojej i Włodka przybywa do stolicy! Kto chętny na spotkanie kontaktowac się z sekretariatem dworu w osobie Szantiny!
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Dawno mnie tu nie było ,bo moja pańcia albo zapewnia mi jakieś atrakcje albo....sama siedzi i

No to opowiem wam,co było dalej.....

Do naszego domku zaczęli przychodzić rózni ludzie i bawili się z moimi dziećmi.Później ....wychodzili z maluszkiem.
Zupełnie zbaraniałam - gdzie je zabierają,dlaczego i na dodatek moja pani po ich wyjściu ryczała jak bóbr.
Jak się uspokoiła to tłumaczyła mi,że dzieci idą do swoich nowych domków i zapewniała mnie,że będą miały tam dobrze.A że ja kocham pańcię to wierzyłam jej.
Wreszcie został z nami Aster.Myślałam,ze po niego też ktoś przyjdzie ale pan powiedział,że jego nikt nie weźmie.
Trochę się zdziwiłam,dlaczego akurat on,ale po chwili zrozumiałam....pan pokochał jego a on pana wielką,wielką miłością.

(zobaczcie jak mój pan jest wpatrzony w Astra)
Później trochę chorowałam i moja pani była bardzo zmartwiona.Przeszłam mały zabieg i teraz jestem już zupełnie zdrowa.
Raz na jakiś czas widuję dwoje ze swoich dzieciaków - mieszkają niedaleko nas.
I wiecie co ...moja pani nie oszukała mnie...z malutkich kuleczek wyrosły szczęśliwe psiaki,kochające swoich właścicieli całym swym serduszkiem.
Niektóre nawet trochę za bardzo rozpieszczone,ale pokazałam im jak należy się zachowywac,więc mam nadzieję,że zapamiętali to sobie raz na zawsze.
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

No nie!! To skandal ! Jak można tak przestać pisać, ja chcę wiedzieć więcej Szanta napisz coś !
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

kaerjot temat sie urwal bo zoslal przeniesiony do wspolnego dzialu o stadku Szantinki czyli tu http://www.wielun.fora.pl/viewtopic.php?t=183&start=0
Zobacz profil autora
Szanta - biała dama
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 6 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu