Aska
Zwierzozwierz
|
Puk, puk... Pufka zniknęła z allegro. Czy to znaczy, że można przez to rozumieć, że ma dom
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Uhm. Ma
Czeka na nią cierpliwie, Pufa też cierpliwie czeka. Przeprowadzka jakoś po świętach... |
||||||||||||||
|
mała
Zwierzolub
|
Oj..Biedna Małgosia z Blinkiem..Biedne pieski bez kociego terrorysty..
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No dobra, jak już tu dziś zajrzałam, to podzielę się wieściami z pufkowego życia. Jeszcze wieluńskiego życia
Na czym to skończyłam?... Acha - ostatnio mieliśmy chore lewe oczko. Oczko się ładnie podleczało, coraz szerzej otwierało, aż któregoś dnia po powrocie z pracy kot radośnie spoglądał na mnie spod przymkniętego dla odmiany oka prawego Musiałam biedne kocie ciałko pacyfikować do pięciu razy dziennie i wpychać różniaste maścidła i kropelki w oba oczydła biedniusie... Ale dzielna była niesłychanie i w przerwach między zabiegami szalała za dwa kocie ogony Wolę nie wiedzieć co kot, nawet ślepawy może robić MIĘDZY zasłoną a firanką... Po mleku głównie - tak ją nosi, że stara się być w paru miejscach na raz, robić na raz sto czynności, ma tysiąc pomysłów na minutę... A czasami przód kota robi co innego niż tył, ewentualnie poruszają się od siebie niezależnie Polowania na psy są na porządku dziennym... yyy... godzinnym raczej. Tu przymierza się do skoku na Supła Gdy oczy przestawały być powolutku problemem Pufa została zaszczepiona ponownie - więc możemy się oficjalnie poszczycić jednym z niewielu kotów w Polsce z pełnymi szczepieniami (jeeeny, kot pod szczepiennym kątem jest dużo kosztowniejszy niż pies ) No. Pięknie i miło. Kot zdrowy i szalejący jakby przyjmował kofeinę w nadmiarze. I nagle - bum! Pufcia leży smętnie, nic w niej chęci do życia, nawet ukochane mleczko nie wyzwala w niej potwora Do tego przy próbie dotyku płacze i jęczy Przerażeni - pojęcia nie mieliśmy z Blinkiem cóż też mogło się stać. Ewidentnie poobijana, ale JAK u licha? W końcu się wyjaśniło - zbiegły się dwie sprawy. Pufa skosztowała nieświeżego mleka i miała krótką niestrawność, a żeberka bolały, bo wcisnęła się w szparę drzwi przy ich zamykaniu - to jej ulubiony sport, co nas o kolejne siwe włosy przyprawia Po dobie odzyskaliśmy zainteresowanego życiem kota, a po dwóch - małpka mała szalała już po firance, wzdłuż i w poprzek, jakby chcąc nadrobić stracony czas A mówiłam Wam już jaka Pufcia mądra? Udoskonala z dnia na dzień sposoby kradzieży jedzenia. Potrafi znudzona ziewać człowiekowi w twarz jednocześnie wiosłując łapką w bok by przyciągnąć do siebie dyskretnie kawałek leżącego nieopodal jedzonka, mrucząc przy tym dla zupełnego odwrócenia uwagi Nie lubi być porzucana, przeciw takim działaniom protestuje głośno i żałośnie. Czasami chce iść tam gdzie poszły psy, czasem jedno z nas. Dla jasności - zostawiana samotnie na czas naszej pracy - przyjmuje to spokojnie, to nie jest porzucanie przecież tylko czas zarabiania na kolejne - konsekwentnie przez nią gubione - myszki Dziś przydybałam ją gdy próbowała rozszyfrować co należy zrobić by klamka się poruszyła, co przecież otworzy drzwi Wie, że leżąc pod drzwiczkami do szafki i manewrując odpowiednio łapką jest w stanie czasami je uchylić, ewentualnie coś wyciągnąć ze środka Pyskuje jakby mniej - bo mniej ma do tego powodów, trudniej ją na czymś przyłapać... No po prostu szok, mówię Wam. Jeszcze chwila a zacznie liczyć do tysiąca. A to przecież dopiero 5 miesięczne dziecko! Na zakończenie - łóżkowa sesja zdjęciowa Udało mi się uwiecznić Pufcię z każdym ogonem w ulubionym posłanku, teraz również kocim Dobranoc! |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
achhhhhhhhhhhhhhhhh..........
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Małgoska!I Ty chcesz psom odebrac taka przytulankę?! Serca nie masz,czy co?
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
No dobra. Najnowszy odcinek opowieści z Pufkowego życia był długi i zajmujący, ale nie zawierał tej jedynej interesującej mnie w chwili obecnej informacji - O DOMKU PUFKOWYM! Gdzie jest domek Pufki? Co to za jeden?
|
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
MałGośka nam dawkuje informacje co bysmy na nie zeszli jak poczytamy gdzie sew dziecie kocie oddaje
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Oj, przestańcie. To przeciez taaaaki drażliwy temat W sensie - ryczę na samą tylko myśl. Blink też wypiera to z mózgu. Więc - byłabym wdzięczna za NIE-PRZY-PO-MI-NA-NIE Po Nowym Roku pogadamy...
Domek jest. Jest i czeka. I nawet jedna z Was mi go "skołowała" A przyszli pufkowi ludzie czytują te moje kocie opowieści Ale nie powiem co to za domek - bo jeszcze jakieś kocie futro przeczyta i Pufce nowe życie podkradnie? TAKIE życie?!? Nie mogę do tego dopuścić, musicie zrozumieć No. A my w ramach relaksu przycięliśmy sobie pazurki i już tak fajnie nie rwiemy ludzkiej skóry I Blink nie ma już możliwości mówienia na jednym wydechu: "to-naprawdę-kot-te-ślady-na plecach-naprawdę-łaziła-mi-zołza-po-plecach-i-drapała-naprawdę". Uhm. TERAZ się zobaczy czy naprawdę.... |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Fiu fiu...nie wiem jak ja tu zaglądałam, że przeoczyłam opowieści o domku.
Wiedziałam, że to skończy się rykiem...jak nic depresja murowana...pamiętajcie możecie się jeszcze rozmyślić. Kamień z serca z tym allegro...jakoś mnie irytowała Puffka na allegro |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Z tym rozmyśleniem się to są święte słowa Anny i warto, MałGosiu i Blinku, żebyście je zapamiętali. Niemniej jednak rozumiem, że obiecane, zaklepane, wyczekiwane. Pufciak musi jechać (albo iść, albo lecieć, a może płynąć - tacy jesteście tajemniczy, że nic już nie wiem ) i kropka. Ale... jest światełko w tunelu samotności po małym Pufiątku... A tym światełkiem jest... TAK! BINGO! przygarnięcie jakiegoś małego, samotnego kociątka-pufiątka Czego Wam, potencjalnemu kociątku i nam wszystkim życzę!
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
A DLACZEGO nie możecie po prostu pokonwersować tutaj na kocie tematy, hę?
A nie tylko jęczycie i marudzicie, zamiast dzielić się wiedzą Nie miałam pojęcia, że przycięcie pufkowych pazurków - co trwało minutkę - to ratunek dla naszych rąk i twarzy pokiereszowanych. Wpadłam na to przypadkiem - a mogłyście mi to napisać, nie? W związku z tym czuję się nie-ko-cha-na i ignorowana. Bu.
Nie ma takiej możliwości Od dłuższego czasu chodzę z zatyczkami w uszach i ze zmrużonymi oczami, nie opuszczając wzroku poniżej pół metra nad ziemią, i nie rozglądając się na boki. No. |
||||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Ja tam w swoim życiu chyba już czwartego kota i jakoś tylko jednemu przycinałam pazurki...więc nie rób kochana historii - trzeba było pytać jak czegoś nie wiesz.
Ja normalnie będę wrzody miała z tego wyczekiwania Puffkowego domku...ale Ty Małgosiu i Blink to się chyba wykończycie. |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Ale skąd mam wiedzieć o co pytać? Czy ktoś mi powie?
Sama musiałam się naumieć. Prawie wszystkiego [łeee no, nie ma emotki pokazującej jaka MałGośka biedna i nierozumiana przez świat] Jak wytargałam zaropiałe i zastrupiałe łyse kocię zza siatki od sąsiada to wiedziałam tylko tyle, że: - mogę się wszystkim zarazić (wycałowałam nosek) - nie wolno dawać mleka, bo biegunka będzie (dałam i daję do tej pory, z tym, że coraz bardziej rozrzedzone wodą) - cokolwiek będę chciała przy kocie zrobić skończę zadrapana na amen (no i mogę przy Pufie zrobić absolutnie wszystko, przy ewentualnym małym sprzeciwie i miauczącej rozpaczy, a sznytów dorabiam się jedynie przy zabawie) - kot człowieka nie potrzebuje do szczęścia (może i nie potrzebuje, ale stale się tego domaga) - biedactwo będzie przez psy zamęczane (psy są zamęczane przez kota) - sikać będzie wszędzie, przy każdym stresie (gdy już załapała po co jest kuwetka, to parę razy jej się wypadek przytrafił, ale od ponad miesiąca jeśli nie dłużej potrafi nie tylko korzystać wyłącznie z kuwety, ale i pokazać mi, bym ją udostępniła, jeśli akurat sprzątam) - mały kot z ulicy - to dzikusek, a mam kota wykształconego i najmądrzejszego pod słońcem, do tego empatę potrafiącego okazać uczucia... No. Niektóre z powyższych same mi w łeb wcisnęłyście swymi opowiadaniami - proszę się ładnie dopasować do wymienionych punktów I NIKT u diaska mnie nie uprzedził, że kot będzie z lubością nurkował w oleju na patelni świeżo zdjętej z ognia |
||||||||||||||
|
Pufcia i jej nowe życie :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.