apla
Zwierzofan
|
My nadal czekamy na kupę mała dostała tabletkę, poczekamy i zobaczymy co i jak
W środę znów jedziemy do Mdzi na kontrolę. Mam nadzieję, że będzie ok |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Tak wyglądało złamanie Irmisi:
[link widoczny dla zalogowanych] po lewej str. zdjęcia wybite bioderko, po prawej złamanie (w rzeczywitości na odwrót). A tak wygląda nasza rekonwalescentka: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
|
Bida mała... Swoja drogą, to musiała być przednia zabawa, żeby tak sobie łapuchny połamać ;-P
|
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Ooo.. dopiero po Karoliny poście widzę, że nie pisałam, że wiem, co się stało...
Ano stało się... to nie była zabawa, ani nic w tym stylu - zupełny przypadek... Młody chciał zamknąć drzwi do pokoju, a maleńka w tym czasie chciała się jeszcze wśliznąć... i młody trzasnął ją drzwiami - przycisnął do futryny... Wpadłam na ten pomysł, jak Matyldka w ostatniej chwili wcisnęła mi się do łazienki, pogadałam z młodym i wyszło. Rozpłakał się bardzo i potwierdził, że tak właśnie było, że bardzo się wystraszył i bał się przyznać... Teraz już czasu nie cofnę, trudno Ważne, że Irmisia wraca powolutku do zdrowia - coraz lepiej sobie radzi, nie chce już korzystać z prowizowycznej kuwetki - chodzi do prawdziwej kuwety w kuchni - no i kupa już była Normalnie dawno się tak nie cieszyłam z kupy ;P Jutro jedziemy na kontrolę do Madzi, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. |
||||||||||||||
|
afro10
Zwierzoamator
|
Trzymajcie się dziewczyny
|
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Biedna maleńka. Choć muszę przyznać, że mimo wygolonej pupki nadal przepiękna. Uwielbiam czarne koteczki.
Młodemu również współczuję. Musiał bardzo tą sytuację przeżywać. Teraz pewnie zamyka drzwi z najwyższą ostrożnością. Najważniejsze, że idzie ku dobremu. |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Oj, Bogusia, przeżywał...
Ale co się stało... A młoda... no cóż... potrafi w sobie rozkochać Tak więc - Blink - 'zdejmij' ją ze strony głównej przytuliska |
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Ojej , to młoda ma domek, a domek ma młodą, super.
Ja liczę na to, że jeszcze kiedyś w naszym domku pojawi się drugi kiciulec. Trzeba tylko poczekać aż pan mąż dojrzeje . |
||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
To zdjecie z rentgena - przerazające. Niech malutka wraca do zdrowia.
|
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Ano ma domek
Od dłuższej chwili o tym myśleliśmy (jeszcze przed wypadkiem... ) I powiem Wam, że to Rafał powiedział to pierwszy na głos - nie ja Oczywiście, że ja też tak myślałam, ale cieszę się, że mój mąż ma takie serducho Czasem jak słucham, jak moje koleżanki mają problemy, żeby przemycić do domu zwierzę (bo mąż ma 'ale'), to aż mi skóra cierpnie na karku, bo ja sobie nie wyobrażam żyć z kimś takim... A zdjęcie rzeczywiście mrożące... ale mam nadzieję, że maleńka o tym zapomni i będzie miała dobre życie |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Z rozmów z apla wiem ze kocisko juz coraz bardziej rozbrykane i tak trzymac
|
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Aaaaa prawda - potwierdzam
Już jej wróciło diabelskie usposobienie (no może nieco złagodniała, ale... ) |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Przyznam ,że Młodemu nie współczuję, nie dlatego, że nie wyobrażam, że czuł się podle bo to jasne, że zdarzył się po prostu wypadek i jemu potwornie przykro, ale dlatego, że ukryciem tego naraził małą na dłuższe cierpienie, takie moje przemyślenia... a teraz najważniejsze, że młody wie co i jak, a kot nie dość, że poskładany to jeszcze dom ma. Super.
|
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Sięgam pamięciom wstecz i przypominam sobie jak trudno jest dziecku przyznać się do różnych okropności. Nie staram się go oczywiście tłumaczyć, ale staram się zrozumieć co nim kierowało. Najważniejsze, że się w końcu przyznał, przede wszystkim dlatego, że to pewnie pomogło w leczeniu koteczki, ale również dlatego, że to przyniosło ulgę jemu samemu. Oczywiście nie jestem absolutnie za tym żeby popierać niewłaściwe postępowanie. Z pewnością apla wyjaśniła "sprawcy" , że źle postąpił nie mówiąc prawdy natychmiast i z pewnością pochwaliła go za to, że zdecydował się przyznać. Następnym razem będzie wiedział, że mówienie prawdy jest szanowane i od razu ją wyjawi.
Generalnie współczucie nie jest dla mnie równe pobłażaniu, a jedynie oznacza zrozumienie dla uczuć jakie musiały tę młodą duszę męczyć aż do momentu wyjaśnienia sytuacji. Zwłaszcza, że nie przytrzasnął kici z rozmysłem. |
||||||||||||||
|
Owsik - Vegas ;-) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.