od Fafika do Lotnika - czyli zwierzaki w moim życiu

Po pierwsze: głupia babo, ciesz się ich szczęściem!

Po drugie: masz banner nieaktualny, bo przecież Czarcik już ma domek i wychodzi z mroku, więc przestań straszyć i zasmucać

.
Po trzecie: jazda do schroniska po kolejne osierocone maluchy - skoro i basen w budowie, i tor przeszkód, i kojec, no to chyba nie masz innego wyjścia, prawda?

oj, cieeeeeeszęęęęęęęęęęęęęęęę się ich szczęściem, ojjjj

no i pewnie wezmę następne

a Czarcik wychodzi z mroku w swoim domku i niech caly świat się o tym dowie a poza tym innego banerka mi nie przydzielili

a czytałyście ostatni styczniowy numer Mojego psa - jest w nim Białasek i Mysikrólik - oba psy tez juz w domkach

Losów Mysikrólika nie było mi dane poznać.

Co do Czarcika - koooooooooooocham czytać o takich rąbniętych ludziach, którzy nie mieli psa, bo uważają, że nie mają ku temu warunków, a potem biorą ślepnące zwierzę i nawet nie pytają, jak wygląda, ponieważ nie ma to dla nich znaczenia. Ważne jest tylko, że ktoś potrzebuje pomocy i trzeba mu pomóc

! Ja bym o takich robiła filmy dokumentalne, fabularne i wieloodcinkowce.

Historia Białaska wstrząsnęła mną jeszcze bardziej, niż historia Czarcika. I jak przeczytałam o tej budzie wybudowanej, żeby się po domu nie obijał, a potem o konstruowanej zagrodzie, żeby się nie zapodział gdzieś poza terenem ogrodu - no, wymiękam, no!

Po takich stories znowu zaczynam wierzyć w ludzi i nawet przestaję się wstydzić, że jestem człowiekiem.

Kurde! Ale off-topic! Chyba wylecę z forum - ups!

jacy rąbnięci? jacy rąbnięci? to właśnie oni są normalni
tak jak my zresztą ...................

No tak, przepraszam. Oczywiście masz rację, Irma.

jnk
to przez Ciebie
wczoraj wieczorem zadzwoniła do mnie dogomaniaczka z gdańska informując, że jakiś babsztyl wyrzucił na gdańskiej Żabiance 6 szczeniaków
ttrafiły do Kokoszek a jeden został dzisiaj adoptowany
pozostałe 5 plus jedna bida, która siedziała z nimi w boksie trafiły do mnie
dwa już odjechały do domków
dwa ponoć jutro odjadą
a dla dwu szukam domków
oto one
[link widoczny dla zalogowanych]

Piesek

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

drugi piesek

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

sunia

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

druga sunia

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a ja teraz idę je kąpać bo one 'pachną inaczej' i to wcale nie jest zapach szczeniaka

o żesz kur... jak bym to babsko dorwała... to nie ręczę za siebie...

Dobrze, że jesteś, Irma...

O żesz kur... jakbym chciała mieć taką bandę u siebie! Ale wtedy niechybnie TZ i Kapucyna wyjechaliby na stałe do ciepłych krajów.

Co przeze mnie, co przeze mnie, Irma?! Tamte poprzednie sama wzięłaś, więc przy kolejnej partii nie zwalaj winy na mnie!

PS A baba, owszem, do uśpienia pavulonem.

już wykąpane

ale to co z nich leciało było hmmmmmmmmm gnojówką

małe chyba były ze swoją mamusią w jakimś kojcu - biedna sunia pewnie tak właśnie żyje

żeby było śmieszne najczystsza woda spływała z malucha ze schroniska, tego który 'załapał' się z wyrzuconymi żabiankowymi

no i jak chcecie to Wam opiszę jaki jest skład kupek - różnorodny i ruchliwy bleeeeeeeee

właśnie skończyłam sprzątac łazienkę i głowię się nad tym gdzie ja położę te maluchy spać

a noc zapowiada się upojnie

no i żeby mi się nie nudziło ...
jedno z mojej czwórki ma rozwolnieie i zrobiło conieco na wykładzinie w pokoju gościnnym zajmowanym teraz przez mała czarną kicię Sabę - cuuuuuuuchnie okropnie - idę sprzątac i prać wykładzinę
niedługo będę najlepszym specjalistą w tej części kosmosu od usuwania z wykładzin goownianych sprawek i zapachów
(dobrze, że mam porządny odkurzacz piorący)

Irma, coś kręcisz z tymi szczeniakami. Mówisz, że wzięłaś piątkę plus jednego na doczepkę, potem z wyliczenia wynika, że jest ich istotnie sześcioro, bo dwa już oddałas, dwa jutro oddasz (trzymam kciuki), a dwa jeszcze Ci zostają, tymczasem z kartona wygląda pięć łepków. Oj, nieładnie tak oszukiwać naiwnych forumowiczów!

szósty nie chciał łba wystawić tylko leżał w kartonie i piskał cichutko
ale odszukam zdjęcia gdzie cała szóstka będzie widoczna

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a to dwa, które już mają domki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]