apla
Zwierzofan
|
['] (
|
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Wierzylam ze choc jemu sie uda ze on doczeka slonka i cieplego wiosennego oddechu.
Jasiekrku [`] hania |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
O nie..., Jaskier też Haniu...
|
||||||||||||||
|
diavoli
Zwierzolub
|
[']...
|
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Ech...
[`] Jaskierku |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
Jaskier urodził się 25 listopada 1995 r, odszedł za TM 8 listopada br
żył 13 lat za krótko, dla mnie za krótko historię Jaskra opisałam w tym wątku więc nie będę się powtarzać kochałam go wraz z Anną moją córką przyjmowałam go na świat nie pozwoliłam mu się męczyć byłam z nim do konca a teraz śpi obok Piegusa, Bajki, Serwa czeka na mnie i strasznie mi smutno |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez irma dnia Wto 13:09, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
wiata
Zwierzofan
|
To z całą pewnością było 13 najpiękniejszych i najcudowniejszych lat o jakich może pomyśleć każdy ogon. Jaskier miał coś niezwykłego. Miał Was, od samusieńkiego początku aż do samego końca i spotka się z Wami znowu. Daliście mu dar bezcenny, całe swoje życie, był otoczony miłością, miał swoich ludzi, byliście z nim przez cały czas jaki dostał na ziemi. Miał cudowne i godne życie.
Trzymajcie się mocno . |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
wiem, że miał dobre psie życie, że miał swoich ludzi, pełne miseczki, patyczki do noszenia, ręce do głaskania
wiem ale i tak smutno Jurek i Wojtek (moi wnukowie) na pocieszenie, żeby mi nie było smutno i jednocześnie w hołdzie ich kochanemu Jaskrowi zrobili dwa portrety Jaskra - będa wisiały na ścianie w 'salonie' pocieszali mnie, że Jaskier na nas czeka za Tęczowym Mostem ... |
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
Irmo bardzo, bardzo mi przykro ...
Przyjmij, proszę, wyrazy szczerego współczucia ... |
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
I Ty Jaskierku? Dlaczego one żyją zawsze za krótko? Nie ważne czy są z nami rok, pięć czy piętnaście lat, zawsze jest za krótko...
Trzymaj się Haniu... Jaskier baw się dobrze po drugiej stronie tęczy... ['] ['] ['] |
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Dopiero przeczytałam.
Tak strasznie przykro. Jaskierku [*] |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Dopiero tu zajrzałam po długiej nieobecności..Jaskierku Haniu
Ten rok to jedna wielka tragednia |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
ponoć czas jest najprostszą rzeczą jaka nam się przydarza
może i jest ale z pewnościa jest najbardziej przewidywalny w tym swoim pędzie do bliżej nieokreślonej nieskończoności pędzi, gna, wręcz smiga jakby tam gdzies na rubieżach wszechświata czekała go jakaś nagroda a może czas jest mężczyzną i gna w poszukiwaniu tej jednej jedynej, która nada sens jego istnieniu ? kto to wie ... kto wiedziec moze ... no ale jakby to z tym czasem nie było duzo go upłynęło od ostatnich opowieści Lotnika a w domu Lotnika jakos takoś nic się ciekawego nie dzieje Irma rządzi twardą łapą Buba za nic nie chce przyjąć tego do wiadomości Lotnik żyje z rekompensaty przyznanej mu przez LOS w zadośćuczynieniu za 9-cio letnią odsiadkę w schronisku Mysia-petronela odeszła, zostawiła po sobie smutek Saba nadal woli chodzić własnymi drogami i poza Rufusem nie zniża się do kontaktów z pozostałymi kotami Sasza wydobrzała a pogryziona łapa choć zrosła się krzywo to pozwala jej biegac za muchami, motylami i tym podobnymi Kropka nasza trzyłapka, przyjaciółka Saszy i największa pieszczocha w kocim stadzie Gruszka zwana kiedys Pograbkiem wyrosła na piekna dużą kicię, która głosno mruczy czyli grucha i ciągle nie moze wyleczyc się z kataru (takiego prawdziwego nie kociego kataru tylko takiego z zasmarkanym nosem) Bonifacja sliczna, drobna szczupła - niestety w pyszczku pojawił się nowotwór który regularnie wymrażamy ale niestety kicia choruje i ma trudności z jedzeniem Puma - nadal półdzika ale futerko juz lśniace a kotka zdrowa szykuje się a własciwie jest szykowana do sterylizacji, powoli znalazła miejsce w stadzie, swobodnie porusza sie po kociarni a po zabiegu wypuscimy ja 'na pokoje' no i ON RUFUS nasz rudy wrednowaty pieszczoch Rufus jest dowodem na twierdzenie , że "rudy to nie kolor, rudy to charakter" ale Rufus jest ... no jest uwielbiam obserwować koty patrzeć jak dbają o siebie nawzajem, jak się między soba lubia lub nie lubią jak bawią się, myja sobie pyszczki, uszy, łebki jak tulą się do siebie śpiąc jak śpią wokół komnika wygrzewając się do góry brzuchami świat kocich obyczajów mnie fascynuje i te kocio-psie relacje ... Irma leżąca do góry brzuchem i łażąca po niej Sasza, która uważa za swój obowiązek wymyc irminowy pysk Lotnik, który nie wie czy ma ustapic Saszy miejsca w swoim legowisku czy też olać ja i spac spokojnie obok - wszak miejsca jest dosyć a kot grzeje oj grzeje Buba, która z zazdrościa 'łypie' na kocie miski pełne smakołyków (w jej, Buby oczywiście mniemaniu) tak więc jak widzicie zycie płynie nam spokojnie, leniwie i i tak jakoś bez specjalnych ekscesów no może poza jednym dwa dni temu moja młodsza córka urodziła swojego drugiego synka a mojego czwartego wnuka co oznacza, że po raz czwarty zostałam BABCIĄ no cóż gdyby mi wypadało to napisałabym "niezłe jaja co?" ale mi nie wypada wszak babcia jestem i winnam godnie się zachowywac więc nie pozwolę sobie na taki wybryk i to by było na dzisiaj tyle ... zdjęcia są więc pewnie wkleję tyle, ze nie wiem kiedy, pewnie jak trochę czasu znajdę pa pa |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez irma dnia Sob 0:05, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy |
bela51
Zwierzolub
|
Myliłam się, to nie powieść. To poezja...
|
||||||||||||||
|
od Fafika do Lotnika - czyli zwierzaki w moim życiu |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.