Niedźwiadek Staszka :o) i maleńki Jorgos (od str.52)

Z tej wpadki to jednak jest jakaś korzyś..Bo inaczej nie czekałabys teraz na sliczną ,czarna kluseczkę..

Możesz ją nazywac jak zechcesz,a dla mnie i tak mała będzie..Geba..

Myślę,że będe miała okazję wkrótce ją wymiętosic..

Z tego względu wstrzymam się z wystawieniem wiadomego Ci worka na licytację...

Edytka sama wiesz jak jest kurcze pierwsza rzecza jaka zrobie jak juz odstawie antona od cyca bedzie zrobienie sobie prawa jazdy nie wiem czy zrobie czy kupie wazne by miec papier w garsci i moc jezdzic auteckiem. Bo tak jestem uziemiona na cacy nie dosc ze 3 ka bakow na mojej glowie a pan maz wraca do domku o 19,30 wiec w obecneij chwili to total odpada jesli chodzi o jakiekolwiek wypady. Wiec zostaja nam soboty badz niedziele. Tyle ze pazdziernik byl zawalony roznymi dziwnymi imprezami a teraz jest luzik tyle tylko ze wpierw moje male dziecko Tasha-Geba musi nabyc jakas odpornosc na psie kontakty ale tak jak gadalam z wetem skoro ona juz jest podworzowa a nie domowa to po szczepieniu odczekamy ze 3-4 dni i juz bedzie ja mozna do zdrowych ,znanych nam osobnikow wprowadzac wiec Sosnowcu strzez sie.
Ale nei powiem ze bylo by nam bardzo bardzo milo goscic w naszych progach wasza gromadke. A co do myziania to ty myziasz kulke a ja rozkoszuje sie Bonka.

Wlasnie dzownila Leksa - wszystko ok , mala jest cudowna i bardzo kontaktowa - uwaznie slucha jak sie do niej mowi . Nie jest bardzo odwazna ale ciekawa swiata - wiec nie powinna byc jakas odstajaca od normy. Uszka ,oczka czyste , Blazej strasznie sympatyczny zagadal Lekse prosil o kontakt bo juz teskni za nia i sie martwi. Mala spi zwinieta kolo jej nog i podobno Leksa sie zakochala Mam Ci od niej przekaza

wlasnie taka informacje dostalam na gg w sprawie mojej Tashy jeszcez tyko 2h i bede ja miec w ramionach

A ja już przebieram nogami..Cała rodzina łącznie z ogonami zgromadzona przy komputerze oczekuje pojawienia się gwiazdy..

no to sobie poczekamy

Próbowałam pogadac z Gebą...nie dało się...mała jest wszędzie

jestem bardzo ciekawa co z tego wyrosnie

..braciszkowie Tashy wygladaja jak male leonki

Nie dosc ze mala jest wszedzie to wujek Jurek na krok jej nie odstwpuje. Pieknie psie dziecko sygnalizuje ze chce siku. MIseczka z kolacyjka zniknela w 30 sekund. A to kilka fotek takich w biegu
Zabawy

Tasha zwiedza mieszkanie

Diabliki w oczach

Ze slodkim jęzorkiem

chyba naucze sie chowac adidasy hihihi

No i doczekalismy się!Psie cudeńko!

Nic tylko czochrac i miziać i od nowa.A jak dzieciaki przyjęły mała?Będę tęskniła za nią przez kilka dni nieobecności..

no pieknota

Jakoś wydawało mi się, że bedzie większa

Ale spoko urośnie

Ale ma futerko ładne - faktycznie nie czarne. I to zawadiackie spojrzenie - milusia

geba napisał:

Diabliki w oczach

Ech... uwielbiam te diabliki w oczach

taka mała zadziora

rzeczywiście nie jest taka duża, jak mi się wcześniej wydawało ...

Sama słodycz

Dzieciaki przyjely nie oddychajac chyba nawet nei wierzyly ze to ich nowe psie cudo. Mala jest rozkoszna sygnalizuje ze chce na spacer, poza tym jest strasznie zabawowa. Interesuje ja caly swiat. Dzis byl chrzest bojowy bo psiaki zostaly same w domku jakies 2h i nic nie zwojowaly-podejzewam ze grzecznie spaly.
jak pojdziemy na spacerek to zrobie malej kilka swiezych fotek i wstawie.
Apla no ja tez myslalam ze mala jest wieksza a to taki fajny dzidziorek

Geba - czy nie czas zmienić podpis?

Od razu widać, że z fajnego dzidziorka będzie niezły rozrabiaka

Panna śliczna, oryginalny ma "kubraczek"

Ciociu Szantinko podpisik zmieniony temacik tez o

A teraz bede piala z zachwytu nad psim dzieckiem. Mala jest swietna wszelkie zrzuciki zostaja na spacerkach. W domku czasem mala siknie ale to minimalne ilosci.
Malutka zostala przestawiona na mieseczko i przyjela te zmiane z merdaniem ogonka. Dzis byl tez serek z zolteczkiem.
Ania i Jas sa zachwyceni malym miskiem. A teraz kilka zdjatek.
Tasha z parowka w pyszczku

Nozki smierdziuszki

Zabawy z Jasiem

Pan i jego pies

Niuchanie w trewce

Z wujkiem Jurkiem

Jem serek