Moje stadko czyli koty, ptaki i szynszyle :)

Aniu, a co z pierzastymi

, dalej chcą się rozmnażać bez opamietania

Pierzastym odebrałam koszyki - pozostały na żerdkach więc produkcja jajek się zatrzymała ufff. Całe szczeście, bo czytałam, że jak się uprą do pojemniczków z jedzeniem tez potrafią znosić. Moim na szczęście amory wywietrzały z małych główek

Otrzymałam ostatnio w prezencie skórę niestety zdjętą z owcy. Okazało się, ze kotom pasuje wyjątkowo. Co prawda najpierw Gruby na nią napadł i jakoś dziko się zachowywał, ale potem zdecydował się uwalić:

kotek lubi owieczki

Aniu

Skóra z owcy

. Obdarta z owcy

Trzeba było zbojkotować.
Kot może mieć kocyk

skóry zostały wygrzebane z szafy mojej cioci gdzie zalegały od wielu lat. Nie są dla kota... są ... ... dla mnie

No ja dostałam kiedyś od wujka super prezent - kożuszek

Kacper na tym swe dzieci odchowała

a potem oddałam biednym.

Gruba Kizia - kocham Cię, wiesz?

Ale zapewne nie ma to związku z tym, żeś kot w typie Pufki

Najważniejsze, że mi Anna obiecała, że Cię na wakacje do mnie przyśle

Nauczymy Cię.... się całować

Anna napisał:

skóry zostały wygrzebane z szafy mojej cioci gdzie zalegały od wielu lat. (

To są ze starej owcy, ... dawno obdartej starej owcy

(zapiekanka bez śladu mięska była super !)

Czas na zdjęcia pierzastych. Oto mój ulubieniec z piskląt wychowanych u mnie.

W niedzielę poratowałam pewnego samotnego pana zeberkę moją samiczką. Na wystawie psów dowiedziałam się, że znajoma sędzina pilnie poszukuje zeberkowej kobiety i oddałam swoją.
Ale dziś uzupełniłam towarzystwo. Co prawda marzyłam o ptaszku z grzywką, ale też jestem zadowolona.
Szanowni Państwo przedstawiam mojego nowego zeberkę - odmiana czarnolica:

Młodziak jest jeszcze co zauważyłam dopiero w domu. Ma nadal nie wybarwiony dziobek. Mam nadzieję, że nie potrzebuje dokarmiania.

Na szczęście przyjęty został spokojnie, choć obawiałam się że zarobi w łeb

Czarne policzki zamiast rudych

Jakiś naburmuszony wyszedł

Mam nadzieję, że zaaklimatyzuje się w nowej rodzince i mimo młodego wieku będzie się dobrze rozwijał

cudne

Wow, niesamowity masz zwierzyniec

W pracy nastał okres wakacyjny - jeszcze co prawdanie dla mnie, ale dla chomika już

. Tradycyjnie zalicza urlop u mnie w domu

I nawet zaćma na jednym z oczu jako pierwszy objaw starości nie przeszkadza chomikowi cieszyć się życiem...

... dziwić kota ...

... sprawdzać czy inni w miskach nie mają czegoś lepszego ...

... chodzić tu ...

... i tam...

... poznawać zagrożenia ...

No i proszę niby urlop a jednak tyle spraw na chomiczej głowie

P.S. z Grubym bym takich numerów nie próbowała, ale ten kot to taki nie całkiem kot...generalnie jak chomik za mocno przyglądał się jego ogonowi to poszedł sobie zdegustowany

Oczywiście wszystko odbyło pod moją ścisłą kontrolą

Ostatnie zdjęcie rzuca na kolana!!

Moim zdaniem wszystkie fotki rzucają na kolana!A bez Twojej kontroli to gdzie chomis zamieszkuje?To znaczy w jak bezpiecznej odległości od zaciekawionych oczu?

Mieszka w pokoju z czarnym kotem na wysokiej półce, na której nie wzbudza nie potrzebnego zainteresowania