geba
Zwierzomistrz
|
Jeny jaka skupiona panna. Na czym ta pieknosc skupia wzrok??
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Ale panna
No a gdzie reszta opowieści?? |
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Żeby nie było, że o kotach zapomniałam:
Klarcia Zuzia |
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Gizmo
Słodki trójkącik razem I na koniec Yodulec |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
|
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Geba, nie porywaj, przecież ja bym się zapłakała, bez mojej niuni.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No, wreszcie Zuzia jest w całości
Trzeba przyznać, że Yoda na focie, którą tak lubisz (poprzednia stronka) jest przecudna Zresztą, nie wiem czy sobie Kasia zdajesz sprawę z tego, że choć mała była już podrośnięta, to jednak i tak była w takim wieku, że mogła wyrosnąć na nie-wiadomo-co... Pewnie i tak byś ją kochała, ale jakimś cudem masz naprawdę pięknego ogona w domku, wiesz? Może to właśnie "karmienie" miłością sprawiło?... Gdzie ciąg dalszy opowieści?... Miał być - a nie ma |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Jakie piękne, mądre, ON'kowate spojrzenie! Od kiedy mam Dżeksona jakaś wrażliwsza się zrobiłam na psy wilczuropodobne. Kto by poznał w tym roztropnym psim wzroku dzikie spojrzenie małej Yody siedzącej w krzakach i zakopującej się w panice pod ziemią na widok piłki |
||||||||||||||||
|
Celina 12
|
Czytając płakałam ze wzruszenia...dokonaliście CUDU!!
Yoda i kociaki-to Piekności.....czekam na dalszy ciąg opowieści |
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Moja opowieść wkroczyła teraz na bardzo kręte ścieżki.
Chodziliśmy do szkoły przez 8 miesięcy, czasami razem, czasami tylko jedno z nas jechało (Yoda była oczywiście zawsze). Bardzo trudno jest mi ułożyć cały ten okres w jedną całość, wiele zapomniałam, części nie chcę pamiętać. Uczyliśmy się siebie nawzajem. Jak na ten, dość długi okres szkolenia, to Yoda nie zna wielu komend czy sztuczek, ale nigdy nam o to nie chodziło. Tak jak pisałam, to jest szkoła taka trochę "specjalna", więc reguły w niej obowiązujące są bardzo sztywne i rygorystycznie przestrzegane. Potrzebowaliśmy tego, Yoda też. Wystarczająco długo żyła nie rozumiejąc świata wokoło, teraz zaczynała powoli rozumieć czego i gdzie może się spodziewać. Wielu naszych znajomych i członków rodziny bardzo źle reagowało np. na klatkę, długą linkę bez, której nie wychodziliśmy czy wreszcie na moje ciągłe prośby: kucnij przed psem, nie nachylaj się nad nią, nie głaszcz jej po głowie, ....................... Yoda jest inteligentną suką, tyle, że strach przechodzi u niej w histerię bardzo szybko, wtedy przestaje myśleć. Byłaby o wiele szczęśliwsza, gdyby trafiła do kogoś, kto potrafi postępować z psami. Niestety była u nas, a my musieliśmy się dopiero wszystkiego uczyć i wiele razy skrzywdziliśmy ją naszą głupotą, ignorancją, gniewem. Na początku denerwowałam się zawsze, gdy obrywałam na szkoleniu od treserów, dziś wiem, że mieli rację. Nie powinniśmy byli brać tego psa i nie tłumaczy nas fakt, że mogła trafić gorzej. A teraz już wiem, że nigdy jej nie oddam, nikomu. Po pewnym czasie okazało się, że ulubionym przedmiotem Yody jest .................. obrona. Gdy pierwszy raz odważyła się szczeknąć, dostałyśmy oklaski od pozostałych kursantów, a w dniu gdy wyniosła z placu rękaw, pękałam z dumy. To była oczywiście obrona sportowa, Niunia po prostu zdobywała taką fajną zabawkę. Skakała przy tym jak zwariowany zając, kręciła ogonem młynki i ujadała pełną piersią. Ależ miała frajdę. Niestety bywały też fatalne chwile. Uczyłyśmy się chodzenia przy nodze, szłam z Yodą z jednej strony jeden treser, z drugiej drugi. Rozmawiali, machali rękoma, zachowywali się dość głośno. Yoda się zdenerwowała, nie chciała tego, miała dość i chciała, żeby to się skończyło. Ja trzymałam smycz i byłam najbliżej. Dobrze, że to była zima i byłam ciepło ubrana, kurtka i spodnie przestały istnieć. Ona rzucała się, ja mówiłam "równaj" i szłam dalej, tak długo, aż odpuściła. Zrozumiała, że bez względu na wszystko, to ja postawię na swoim. Ta lekcja bolała, ale przez to była ważna i cenna. Yoda jest psem, przy którym trzeba mieć oczy dookoła głowy, nigdy nie zostawiam jej samej z gośćmi. Przez to, że pokochała zabawę, stała się żywiołowa i baaaaaaaaaardzo niedelikatna, zdarza się jej złapać w zęby dłoń, wraz z piłką. Nam to nie przeszkadza. Gdy wychodzę przed dom i pokazuję jej piłkę, a ona pędzi do mnie jak wariatka, wtedy wierzę, że teraz jest szczęśliwa. Ufa nam i wie, że jest bezpieczna. Klatka leży złożona w garażu, Yoda sypia w łóżku, żeby tak jeszcze Klara i Zuzia zostawiały więcej w miseczkach. |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
No nareszcie ciąg dalszy,bo już miałam Ci natrzaskać..
Tyle,ze moja droga,jakiś bardzo skrócony ten ciag dalszy..prosze mi tu dokładnie opisac jak to Yoda do łózeczka sie wprowadziła... No,do roboty,do roboty! |
||||||||||||||
|
Celina 12
|
Piękna jest Yodziunia-chciałabymwyściskać to CUDO-poproszę o to Jej Mamcię ok?
Ma wspaniały i kochający DOM Ufa i kocha Ma miłośc i zaufanie!! -podziwiam |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
cudna opowieść
i nie przejmuj się, że tyle błędów popełniliście inni też by popełnili może nie takie same tylko inne ale też |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Mam słaność do szylkretek, Zuzia jest the best!! Czy moge tak niesmiało prosic o jej historię? Proszę, proszę!
|
||||||||||||||
|
Moi najlepsi przyjaciele |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.