Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Śliczne.Czy one przebywają tylko w domu,czy też wychodza?Zamierzasz je sterylizować,czy faceci zostana z klejnotami?
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Kot-informatyk wygląda jakby się wzruszył strasznie jakąś świeżo przeczytaną opowieścią i przygotował sobie chusteczki do wysmarkania noska
Kot-empata...
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Małgosiu, nie "jakąś historią", tylko - wieluńską historią

Kot kontemplujący



I tu się kończą mantisowe, dobrze wychowane koty

Alpinista



Ja jestem grzeczny? Phi



Czy te oczy moga kłamać?



Edytko, kociambry nie sa wychodzące, choć jeden bardzo by chciał
Moze kiedys mi się uda "złapać" Tamlina wiszącego na drzwiach wyjściowych Jednak ich bezpieczeństwo stawiam ponad chęcią zwiedzania świata.
A klejnoty? Hmm... zamierzamy się z nimi pożegnać tylko nie zmotoryzowani jesteśmy na razie, no i troszke się obawiamy (to będzie nasze pierwsze "ciach".
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Z doświadczenia wiem, że u kocura to zabieg niezbędny o ile nie chce się mieć smrodku znaczonego mieszkania, ale i dużo lżejszy dla zwierzaka niż u kotki. Kobietom jak zwykle ciężej.
Kot drapiący zasłony no proszę zasłonom zapewne to służy
U mnie zasłonki mają wolne - masakuje się krzesła
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Ja tez uważam,że kastracja jest niezbędna.Kociaki będa łagodniejsze,no i rzeczywiście ze smrodkiem się pozegnacie.Sam zabieg jest dosc prosty i koty szybko wracają do formy.Moja Ciri jakoś bez problemu przeszła zabieg i po dwóchdniach już skakała po meblach.Inna sprawa,że miała cały czas opiekę domowego"doktora" Bartka.Czuwał przy niej trzy doby,chodził za nią pomagał wstawać,asekurował kiedy niepewnie kroczyła po narkozie.To było coś niesamowitego.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Mantis napisał:
Czy te oczy moga kłamać?


Oj, mogą, mogą!
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Hmm, wygląda na to, że kociambry tak same sobie, a to nie prawda, pora udowodnić

Ach, Juluś, Ty moje kochanie



Kaśka&Tamlin = łobuz x2 z miną aniołka



No i gdzie nam tu z tym aparatem?



Co ona tam chowa miedzy ząbkami?



Poranne dysputy

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Rany cięte na skórze mantisowych pociech mówią jednak swoje

A ostatnia fota - Cuuuudna! I taka "reporterska"
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

No własnie tez zwróciłam uwagę na "dowody"kociej miłosci na policzku Kasi.. Widac jednak,że Kasi to specjalnie nie zraziło do kociaków.Pewnie takie tam wzajemne przepychanki..
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

O matko ale foty
Że też moje koty nie dają tak się tulić...eh
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

cudne fotki
jakim aparatem je robisz ?
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Cudne foty cudne koty piekne dzieciaczki
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Pociechy dziękują, czteronożne również
A rany cięte są efektem nieostrożnych zabaw dziecio-kocich, bądź (np. pultyn Kaśki) szaleńczych ganiatyk kocich po śpiącym, ludzkim rodzeństwie
Tamlin jest bardzo kontaktowy i towarzyski, no i rozrabiaka straszny także dzieciarnia ma z niego większy "pożytek" Juluś jest bardziej do przytulania Ale jak Tamlin jest prorodzinny, to Julek - promantisowy
Irmo, aparacik mamy - Fuji Finepix A330. Zdjątka wychodzą bardziej lub mnie udane. Te bardziej udane, to zasługa aparatu, te mniej - wina "fotografa"

A tu próba konfiskaty tegoż aparatu

Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Czyżby"czarci pazurek"? Chyba tak,bo widzę małego,czarnego diabełka.
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Pazurek - cudo.

A co do ciachania klejnotów, to mój Gizmo pojechał pewnego poranka do weta, tam poszedł lulu, w domku pospał jeszcze do wieczorka i ...................... cała noc szaleństw, bo przecież kot był wyspany. Po tym jak obie moje kocice męczyły się po dwa tygodnie byłam w szoku i tylko upewniałam się, że nie ma równouprawnienia na świecie.
Zobacz profil autora
Mantisowe Miauczące Trio
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu