MałGośka
Adminka
|
Kot-informatyk wygląda jakby się wzruszył strasznie jakąś świeżo przeczytaną opowieścią i przygotował sobie chusteczki do wysmarkania noska
Kot-empata... |
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Małgosiu, nie "jakąś historią", tylko - wieluńską historią
Kot kontemplujący I tu się kończą mantisowe, dobrze wychowane koty Alpinista Ja jestem grzeczny? Phi Czy te oczy moga kłamać? Edytko, kociambry nie sa wychodzące, choć jeden bardzo by chciał Moze kiedys mi się uda "złapać" Tamlina wiszącego na drzwiach wyjściowych Jednak ich bezpieczeństwo stawiam ponad chęcią zwiedzania świata. A klejnoty? Hmm... zamierzamy się z nimi pożegnać tylko nie zmotoryzowani jesteśmy na razie, no i troszke się obawiamy (to będzie nasze pierwsze "ciach". |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Z doświadczenia wiem, że u kocura to zabieg niezbędny o ile nie chce się mieć smrodku znaczonego mieszkania, ale i dużo lżejszy dla zwierzaka niż u kotki. Kobietom jak zwykle ciężej.
Kot drapiący zasłony no proszę zasłonom zapewne to służy U mnie zasłonki mają wolne - masakuje się krzesła |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Ja tez uważam,że kastracja jest niezbędna.Kociaki będa łagodniejsze,no i rzeczywiście ze smrodkiem się pozegnacie.Sam zabieg jest dosc prosty i koty szybko wracają do formy.Moja Ciri jakoś bez problemu przeszła zabieg i po dwóchdniach już skakała po meblach.Inna sprawa,że miała cały czas opiekę domowego"doktora" Bartka.Czuwał przy niej trzy doby,chodził za nią pomagał wstawać,asekurował kiedy niepewnie kroczyła po narkozie.To było coś niesamowitego.
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Oj, mogą, mogą! |
||||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Hmm, wygląda na to, że kociambry tak same sobie, a to nie prawda, pora udowodnić
Ach, Juluś, Ty moje kochanie Kaśka&Tamlin = łobuz x2 z miną aniołka No i gdzie nam tu z tym aparatem? Co ona tam chowa miedzy ząbkami? Poranne dysputy |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Rany cięte na skórze mantisowych pociech mówią jednak swoje
A ostatnia fota - Cuuuudna! I taka "reporterska" |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
No własnie tez zwróciłam uwagę na "dowody"kociej miłosci na policzku Kasi.. Widac jednak,że Kasi to specjalnie nie zraziło do kociaków.Pewnie takie tam wzajemne przepychanki..
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
O matko ale foty
Że też moje koty nie dają tak się tulić...eh |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
cudne fotki
jakim aparatem je robisz ? |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Cudne foty cudne koty piekne dzieciaczki
|
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Pociechy dziękują, czteronożne również
A rany cięte są efektem nieostrożnych zabaw dziecio-kocich, bądź (np. pultyn Kaśki) szaleńczych ganiatyk kocich po śpiącym, ludzkim rodzeństwie Tamlin jest bardzo kontaktowy i towarzyski, no i rozrabiaka straszny także dzieciarnia ma z niego większy "pożytek" Juluś jest bardziej do przytulania Ale jak Tamlin jest prorodzinny, to Julek - promantisowy Irmo, aparacik mamy - Fuji Finepix A330. Zdjątka wychodzą bardziej lub mnie udane. Te bardziej udane, to zasługa aparatu, te mniej - wina "fotografa" A tu próba konfiskaty tegoż aparatu |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Czyżby"czarci pazurek"? Chyba tak,bo widzę małego,czarnego diabełka.
|
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Pazurek - cudo.
A co do ciachania klejnotów, to mój Gizmo pojechał pewnego poranka do weta, tam poszedł lulu, w domku pospał jeszcze do wieczorka i ...................... cała noc szaleństw, bo przecież kot był wyspany. Po tym jak obie moje kocice męczyły się po dwa tygodnie byłam w szoku i tylko upewniałam się, że nie ma równouprawnienia na świecie. |
||||||||||||||
|
Mantisowe Miauczące Trio |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.