Amie
Adminka
|
Przepiękny ten CMOK w podłogę
|
||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
|
Jak wiecie (z podforum o zdrowiu) Smugulina ma znow jakies problemy z oddychaniem, wczoraj dostala ataku ktory wytracil nas zupelnie z rownowagi
Wiecej opisuje w osobnym watku na "zdrowiu". No wiec wystraszeni Smuzyninym zdrowiem, pozwolilismy malpce naszej rudej kochanej spac w nocy z nami w lozku Juz jakis czas temu TZ zaprosil Smuzyne na lozko, pomimo moich sprzecowow. Bo ja w sumie od samego poczatku chcialam wyznaczyc granice - piec moze wszedzie, tylko nie na lozko! Powoli Smugalina przelamywala moj opor, i czesto ladowala na mizianko na kape lozka z TZem czy ze mna. Ale wtedy postawilam nowy zakaz - pies moze na kape, ale juz pod kape (na posciel) stanowczo nie!! No ale jak tak Smugulina nas rano budzila, to raz, drugi i pozwolilismy jej wlesc na koldre, coby nas podotykala mokrym nochalem na dziendobry, a my ja po brzusiu pomiziac mogli. No i wiecie jak to jest, potem byla burza w nocy, pies sie trzasl, wiec zaprosilismy na na brzeg lozka zeby sobie do swojego ludzkiego stada mogla sie przytulic i noc przetrwac No a wczoraj, tazy zaniepokojeni jej atakami bylismy, przytulalismy psine i glaskalismy caly czas, chcac byc przy niej non stop. Gdy sie polozylismy psina nie namyslajac sie dlugo wskoczyla na lozo i przytulila sie do mnie Nie mialam serca jej zwalac do psiego legowiska (ktore swoja droga stoi przy lozku). I tak zasnelysmy, wtulone w siebie, z TZem wtulonym z tylu w swoje dwie kobietki No i w srodku nocy Smugulina postanowila jednak przytulic sie takrze do pana - bezceremonialnie mnie depczac przelazla w srodek i walila sie na poduszce miedzy nami, wzijajac sie w klebek i wzdychajac wymownie Myslalam, ze TZ psice wywali, ale gdzie tam. Powiedzial tylko "moje wy kochane dziewczyny" i objol Smugalinska wzdychajac rowniez i pograzajac sie we snie I tak toto kolejna regula w naszym domu zostala zlamana - piec spi z panstwem! Powiem Wam szczerze, ze nie zamierzam o tym nikomu mowic, bo ludzie pomysom ze zdurnialam do konca :/ Ale mam nadzieje, ze wy zrozumiecie Bo my kochamy strasznie Smuzynke, dziekuje opatrznosci, ze sie na swojej drodze zycia spotkalismy z tym pieskiem! |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
hehe...każdemu kiedyś konsekwencja upada..no może poza jnk
U mnie sunia wskakuje na wyro na chwilę poleżenia a potem idzie spać na dół do siebie, ale dlatego, że ja się dla niej za bardzo wiercę |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Karolina ja juz dawno powiedzialam i podtrzymuje to ze w sumie kazdy pies spi w lozku a ludzie sa tacy ktorzy mowia o tym fakcie badz tacy co to sie do tego nie przyznaja.
Moje psy sa czyste -po spacerkach maja myte badz wycierane lapki i no coz spia z nami w lozku. Jurek wtula sie w nas bo to krotkosiersciuch bez podszerstka wiec marznie (szantinka tez ma taki okaz i tez co nei co moze powiedziec o takim cieplym okladzie ) Taszka zwykle wpada na chwilke do nas na lozio i zalega w nogach -tej nei trzeba przykrywac bo ona ma sporo futra a przychodzi przytulic sie do czlowieka bo pragnie z nim kontaktu. |
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Moi rodzice wychowywali się w domach pełnych zwierząt, ale i tu i tu były żelazne zasady. Jak kupiliśmy pierwszego jamniora to nie było mowy nawet o spaniu z nim w jednym łóżku, ale..... był taki biedny, malutki i zagubiony.. a potem taki chorowity przez całe swoje życie więc tylko mówiliśmy sobie, że śpi z nami tylko dlatego Teraz z TZtem mamy Kapitana (również jamniora). Pierwszej nocy.... hyc pies w łóżku. Wiec my "za fraki" i na posłanie. Popiszczał, pomarudził... znów hyc To my znów na posłanie go. Chwilkę leżymy i znów czujemy jak ktoś się wpycha pod kołdrę. I wtedy powiedzieliśmy: "Ok, tylko na te jedną noc" Ależ to zgubne stwierdzenie Na początku też nikomu nie mówiłam, że pies śpi z nami... a raczej khm khm.. my z psem Ale teraz jak chwilkę pogadasz z właścicielami różniastych psiaków to zobaczysz... że nie jesteś ewenementem Teraz czas myśleć o korzyściach Szczególnie, że idzie zima a plecki trzeba grzać |
||||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Przecież to oczywiste, że pies sypia w łóżku . Wszystkie moje psy sypiały, Dianka sypia i napewno nigdy sie to nie zmieni .
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Karolina - pies w łóżku to...norma.Nawet moja Szantiśka która ma sporo futerka lubi pospać sobie ze mną w łóżeczku.W odróżnieniu od Dropsa który śpi zakryty w całości ona kołderki nie potrzebuje.
A co do łamanie zasad - jak przywiozłam Dropsa to miał spać poza łóżkiem.No cóż....''wyszło'' inaczej. |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Zawsze "tak jakoś" wychodzi... U mnie miało być na odwrót - mój pies miał spać ze mną w łóżku........ ale nie lubi... |
||||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Skoro łóżkowo się zrobiło to my z Guciem też! sypiamy ze sobą a Tz-ta póki co brak, więc może to patologia...
|
||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
|
A mnie TZ zabronil komukolwiek mowic, ze pies z nami spal, w obawie przed posadzeniem o jakas zoofilie
Musze Wam powiedziec, ze Smuzyna wczoraj czula sie znakomicie, nawet wspomnienia po niedzielnej akcji z duszeniem sie nie bylo. A wieczorem gdy sie kladlam to malpka na zaproszenie pod kolderke nie czekala - hyc i juz wciskala swoj mokry nochal pod moje ramie |
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Z nami sypia pies i conajmniej dwa koty, czyli zoofile z nas pełną paszczą |
||||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
I tak nikt nie pobije nas:z nami czasem sypia cała czwórka!
Od poczatku kazdy z naszych psów sypiał w lózku i tak zostało.Przy Billu mieliśmy jeszcze niesmiałe zapędy wychowawcze,ale szybko zostały zapomniane. Teraz na ogól jest tak,że Borys śpi ze mną.Zresztą ma regularnie scielone w nogach mojej kanapy i co wieczór czeka na rozłożenie posłanka. Bonka spi z męzem,chyba,że jest jej za goraco,to schodzi na swoje posłanko lub...wpycha sie do mnie. Bartek spi przy moim lózku,Bill też.W ciągu dnia na zmianę Bill lezy na moim łózu,Bartek na męża łózu.Jeśłi Borys nie zrobi awantury o ,,swoje,,łózko,to Bill może tam poleżec nawet całkiem długo.. Dzisiaj w nocy była nieprawdopodobna psia wojna,więc w efekcie spaliśmy we czwórke:ja z Borysem i mąz z Bonką.Przyznam się,ze wstałam trochę wytłamszona. Ogólnie jednak jest to dośc fascynujące.Człowiek spi i nigdy nie wie na co w nocy natrafi:a to męża reka,a to ucho Bonki,a to łapa Borysa,albo znowu głowa męża,ogon Bonki,nosek Boryska. Suuuper! Karolina przed Tobą i Tz-em kolejny etap z listy przykazań: Na razie jesteście na etapie: ,,pies może spac w łózku pod kołdrą,, teraz będzie: ,,musze zapytac psa,czy moge spac z nim w łózku,, Powodzenia i uspokój TZ-a.Wszyscy prawdziwi psiarze sypiają z sierściuchami! |
||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
|
A dzis mnie po twarzy zdeptala Huehehe
Gdyby nie Smugaczka, to w ogole bym nie wiedziala, ze jest burza. Ale Malpka, gdy tylko gdzies w oddali uslyszala grzmoty to hyc mi na twarz, przeszla po mnie, i usilnie chciala wlesc pod poduszke z drugiej strony No wiec wzielam Smuguline za "fraki", wepchnelam pod kolderke, objelam i tak do rana spalysmy sobie Dzis wraca M, ciekawe co powie na nowego osobnika w malzenskim wyrku? |
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Uroki spania razem Mój poprzedni jamnior miał uroczy nawyk dobitnego skoku na mój brzuch (w ogolicach pęcherza ) co rano. Gwarantowana pobudka
Najpierw będzie się opierał - to tak dla zasady i albo będzie na tyle silny, że wydeleguje sunię (aczkolwiek musiałby być nieczuły na jej zawiedziony wzrok ), albo powie, że jest temu przeciwny (to też dla zasady ) ale "róbcie co chcecie" |
||||||||||||||||||
|
Mam psa! Karolinowa Smużynka czyli nowy rozdział życia ;) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.