MałGośka prywatnie... ;) |
MałGośka
Adminka
|
Poza całym schroniskiem zwierzaków - mam też swoje potworki Niektórzy z Was już je poznali, a pozostałym z olbrzmią przyjemnością je przedstawię...
Szefem mojego stadka jest 13-letnia najmniejsza sunia Kacper. Towarzyszy mi całe moje "mądrzejsze" życie, dlatego z przerażeniem obserwuję powoli nasilające się oznaki starości Sprawność już nie ta, wzrok słabiutki... Ale i tak ma najwięcej chyba werwy, ciągle trzeba się z nią bawić Szczekacz mój kochany... Supełek to rudy głupolek Nie wie co to bezruch, ciągle biega, wciąż ma energię! Ma 7,5 roku i nie wyobrażam sobie by tego pacanka z nami nie było... Mira trafiła do nas dzięki kochanej Amie Zresztą sama opisała jak Mirzydło do nas trafiło TUTAJ Jak to golden - jest beztroska, wiecznie szczęśliwa i...głodna Dołączyła do naszej rodzinki 2 lata temu - a nam się wydaje, że mamy ja od stuleci. Jest najlepszym kumplem Supła, razem w zabawach demolują nam dom Oto Kacper (czarna) z Supłem: A to Mirusia: Żeby nie było, że tylko śpi - to zdjęcie jest naszym schroniskowym banerkiem A tu cała trójca |
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
MałGośka, Twoje zdjęcia wywołują eksplozję emocji
No ale jak się nie wzruszyć patrząc jak Kacper z ogromną czułością "matkuje" Supełkowi, rozczulić widząc śpiącą Mirę i opanować histeryczny śmiech na widok zdjęcia, które ma taką moc, że zrzuciło ciotkę z fotela Big głaskanko dla potwornego stadka |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Mantis dnia Pią 0:11, 08 Lip 2005, w całości zmieniany 1 raz |
MałGośka
Adminka
|
Autorem niektórych zdjęć jest mój Blink, ale przekazałam już mu, że "się podobamy"
A że mamy wesoło to czasami nawet za mało powiedziane Kacper to wesołek, ale przez swą czerń słabo u niej z fotogenicznością Za to rudzielce....fotek maja tysiące |
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Jezu, jak ja się za nimi stęskniłam!
... ..kiedy mnie zaprosisz? |
||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
Całe nasze stado daje nam multum radosci i wzruszen. Kazdy kto ma wiecej niz jednego psa potweirdzi, ze od posiadania jednego psa jest tylko lepsze posiadanie gromady psiaków :-)
|
||||||||||||||
|
supergoga
|
Niestety mieszkam w bloku i na stadko - gabaryty powierzchniowe nie te, aczkolwiek przerobiłam juz w domu dwa stworki: nowofundlanda 60 kg wagi i moją Maxi - którą znacie z galerii. Teraz choroba Laguny nie pozwala nam powiększyć stadka - w sumie jak może być jeden to mogą i dwa. Kolejny problem to mój potwór dwunożny młodszy marki córka - jest totalnym alergikiem, ale nikomu nie przychodzi na myśl żeby usunąć psa. Hartujemy młodą, zreszta jest uczulona na tyle rzeczy, że tak do końca nie wiadomo na co bardziej.
Nie możemy mieć domu bez futrzastego czworonoga który czeka aż wrócimy do domu - na swoją porcję mizianka i lelanka, żarciuszko i spacerek, niestety wolno i statecznie, a czasem spacerek kończy się przenoszeniem na "Apa" - Lagunka to maleństwo, waży tylko 30 kg. Do usłyszenia |
||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
Słuszna i wzorowa postawa, gratuluje. Gdyby wiecej osob tak postepowalo byloby o wiele mniej porzuconych psiakow. |
||||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Suergoga - widzę,że u nas tak samo....mieszkanie w bloku,alergiczne dziecko i ....ogromna chęć powiększenia stada 4-ro łapnych.
Kiedyś lekarz kazał mi pozbyć się psa( jeszcze nie było Astra) i ...alergia u Marty miała minąć.Popukałam się w głowę i ....zmianiłam lekarza. Dzisiaj mała ma 7 lat i 2 bardzo futrzaste psy i .....nic się więcej nie dzieje niż było. |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Takie stadko to można tylko na wszystkie strony miziać i kochać.Co do alergii,to postawa więcej niz słuszna.Jako urodzony alergik(i to z czasów kiedy o alergiach mało kto słyszał)musze stwierdzić,że gdyby jakis lekarz wystartował mi z hasłem pozbycia sie psa,to byłby to pierwszy i ostatni jego wystep.No..,oczywiście nie mam na mysli morderczych zamiarów.. Ale poważnie:nie wiem jak u Was dziewczyny,ale ja robiłam szereg testów kiedyś i okazało się,że akurat nie jestem uczulona ani na sierśc psa,ani kota.Wogole to raczej jestem uczulona na wszystko co chemiczne,z żarełkiem włacznie.Czaem jest bardzo źle,bo nie ma nic gorszego jak napady nocne skurczy oskrzeli z duszeniem.Ale co tam.Zyję sobie zatem z alergia i stadkiem,z którego hehe,trzy czwarte też cierpi na alergie.
Och,jakbym wysciskała tego nochala na zdjęciu... |
||||||||||||||
|
supergoga
|
Dobrze że sa jeszcze inni tacy świrnięci jak my - bo czasem słuchając tekstów nie-psiarzy zaczynałam się zastanawiać, czy to ja mam odchyły, czy oni. Dziś w pracy kolega wygłosił opinię o kąpaniu się psów w akwenach wodnych z dziećmi (nota bene chodziło o kąpielisko niestrzeżone). Stwierdził, że dzieci są zdrowe i to nie higieniczne. Na to odpaliłam - i to jakoś tak szybko - że to dobrze bo w razie czego nie zaraziłyby niczym mojego psa - no i zostałam obdarzona epitetem, że jednak jestem fiśnięta. Super że nie tylko ja.
Co do alergii to moja młoda ma alergię na sierść kota i w pewnym stopniu też na psa - ale my bez psa ani, ani. Więc jedynie ustępstwo to to, że Laguna nie sypia w jej pokoju i mniej tam tak ogolnie przebywa. A poza tym normalny dom, no może niezupełnie, bo bez zasłon, firan, dywanów i dywaników - alergia i duszności, a potem inhalator itp. Do tego nasza sunia oprócz tego swego chorego serdunia też ma alergię, chyba po swojej mamie - co jakiś czas łysieje: zmiana klimatu, karmy, koszenie traw itp. Także wesoło. Pa do usłyszenia! |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Dziewczyny - łomatko, co Wy z tymi alergiami? Trzeba było w dzieciństwie jeść żarełko z piachem, nie myć rąk, ani zębów?
A poważnie - gdy słyszę, że ktoś pozbywa się zwierzaka (lub przerabiam taką adopcję ) z powodu alergii, to mając w pamięci Wasze przykłady, wiem, że to nie jest główny powód oddania psa... Poprostu go nie chcą
A na czwartego to już się podlec nie chce zgodzić... Byłoby równo - po dwa na głowę... |
||||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Co to znaczy nie chce? Mój tez miał jakies tam cichutkie popiskiwania,dopoki nie przytulił Bony w samochodzie,a może nawet wczesniej,jak wziął smycz z rąk Pana Janka!Przecież to doskonała równowaga!W jednej rece dwa i w drugiej dwa!Ewentualnie po jednym w kazdej ręce,jak oboje idziemy.
|
||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
Taaaaaaaaaa, nie chce :-) Poprostu ktos musi czasami patrzec realanie na swiat i kierowac sie rozumem a nie sercem. Chciec to ja bym chcial miec cale wielkie stado brykajacych psiakow :-) oczywiscie chcialbym tez miec mieszek w ktorym caly czas odradzałyby sie złotówki a po wejsciu do strefy euro ekwiwalent w euro, takie dopłaty dla dogomaniaka :-)
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
No,tak,ale ten jeden... reszta odda po łyżeczce ze swoich miseczek,kawaleczek miejsca przy Pańciu i Pańci i jest ok...Wiem jak to trudno takie decyzje podejmować,tez miałam szczerze mówiąc zgryza niesamowitego przy Bonce...Ale teraz nie wyobrażamy sobie życia bez niej !Poczatki były trudne,ale teraz wydaje się,że byla od zawsze...
|
||||||||||||||
|
MałGośka prywatnie... ;) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.