 |
 | MałGośka prywatnie... ;) |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Śro 23:20, 06 Lip 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Poza całym schroniskiem zwierzaków - mam też swoje potworki Niektórzy z Was już je poznali, a pozostałym z olbrzmią przyjemnością je przedstawię...
Szefem mojego stadka jest 13-letnia najmniejsza sunia Kacper. Towarzyszy mi całe moje "mądrzejsze" życie, dlatego z przerażeniem obserwuję powoli nasilające się oznaki starości Sprawność już nie ta, wzrok słabiutki...
Ale i tak ma najwięcej chyba werwy, ciągle trzeba się z nią bawić Szczekacz mój kochany...
Supełek to rudy głupolek Nie wie co to bezruch, ciągle biega, wciąż ma energię! Ma 7,5 roku i nie wyobrażam sobie by tego pacanka z nami nie było...
Mira trafiła do nas dzięki kochanej Amie Zresztą sama opisała jak Mirzydło do nas trafiło TUTAJ
Jak to golden - jest beztroska, wiecznie szczęśliwa i...głodna Dołączyła do naszej rodzinki 2 lata temu - a nam się wydaje, że mamy ja od stuleci. Jest najlepszym kumplem Supła, razem w zabawach demolują nam dom
Oto Kacper (czarna) z Supłem:
A to Mirusia:
Żeby nie było, że tylko śpi - to zdjęcie jest naszym schroniskowym banerkiem
A tu cała trójca

|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Pon 16:19, 11 Lip 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Takie stadko to można tylko na wszystkie strony miziać i kochać.Co do alergii,to postawa więcej niz słuszna.Jako urodzony alergik(i to z czasów kiedy o alergiach mało kto słyszał)musze stwierdzić,że gdyby jakis lekarz wystartował mi z hasłem pozbycia sie psa,to byłby to pierwszy i ostatni jego wystep.No..,oczywiście nie mam na mysli morderczych zamiarów.. Ale poważnie:nie wiem jak u Was dziewczyny,ale ja robiłam szereg testów kiedyś i okazało się,że akurat nie jestem uczulona ani na sierśc psa,ani kota.Wogole to raczej jestem uczulona na wszystko co chemiczne,z żarełkiem włacznie.Czaem jest bardzo źle,bo nie ma nic gorszego jak napady nocne skurczy oskrzeli z duszeniem.Ale co tam.Zyję sobie zatem z alergia i stadkiem,z którego hehe,trzy czwarte też cierpi na alergie.
Och,jakbym wysciskała tego nochala na zdjęciu...
|
|
 |
 | |  |
supergoga
Dołączył: 30 Cze 2005 |
Posty: 45 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Pon 16:28, 11 Lip 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Dobrze że sa jeszcze inni tacy świrnięci jak my - bo czasem słuchając tekstów nie-psiarzy zaczynałam się zastanawiać, czy to ja mam odchyły, czy oni. Dziś w pracy kolega wygłosił opinię o kąpaniu się psów w akwenach wodnych z dziećmi (nota bene chodziło o kąpielisko niestrzeżone). Stwierdził, że dzieci są zdrowe i to nie higieniczne. Na to odpaliłam - i to jakoś tak szybko - że to dobrze bo w razie czego nie zaraziłyby niczym mojego psa - no i zostałam obdarzona epitetem, że jednak jestem fiśnięta. Super że nie tylko ja.
Co do alergii to moja młoda ma alergię na sierść kota i w pewnym stopniu też na psa - ale my bez psa ani, ani. Więc jedynie ustępstwo to to, że Laguna nie sypia w jej pokoju i mniej tam tak ogolnie przebywa. A poza tym normalny dom, no może niezupełnie, bo bez zasłon, firan, dywanów i dywaników - alergia i duszności, a potem inhalator itp. Do tego nasza sunia oprócz tego swego chorego serdunia też ma alergię, chyba po swojej mamie - co jakiś czas łysieje: zmiana klimatu, karmy, koszenie traw itp. Także wesoło.
Pa do usłyszenia! 
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 15
|
|
|
|  |