Lotnik z Olsztyna

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i jeszcze jedno z tamtego okresu

[link widoczny dla zalogowanych]

to moje ulubione zdjęcie tej pary

Ja to zdjęcie już nie raz widziałam, ale za każdym razem oczy mi się pocą ze wzruszenia...ja za dziećmi to nie za bardzo, ale coś mnie przyciąga w Oliwce a w zestawie z Lotnikiem są po prostu przecudowni...i mam nadzieję, że Lotnik wie, że też dla niej musi się trzymać.

Ostatnie zdjęcie, choć tak dobrze znane, cały czas wzrusza, ale nie mniej wzruszający jest widok śpiącego duetu

No proszę, Lotniczek starszy od Hektorka a jak się pieknie umie bawić, a ten mój macho tylko przy płci pięknej zaczyna się zachowywać jak małolat

Niesamowite miny robi szczęśliwie rozbawiony Lotnik

A Słynne Zdjęcie jest tak słynne, że jego słynność już je wyprzedziła

Lotnik był dzisiaj u psiegodoktora i przeszedł zabieg wymrażania polipów
nie można ich usuwać, gdyż zwieracze przestałyby pracować, ale nasz pan psidoktor mając zmartwioną minę oznajmił, że musi być dobrze
w poniedziałek idziemy się pokazać a za tydzień coś juz można będzie rokować - jak nie zaczną odrastać to ... ho ho ho

Lotniczek jest w zadziwiająco dobrym stanie - już biegał po kuchni i uprawiał żebractwo z resztą stada
a teraz cichutko sobie śpi na kanapie i przez sen posapuje
jest słodki i takicichutki
nawet mój TZ się wzruszył i osobiście pojechał z nim do weta na 'konsylium' i zabieg - to wet zasłużony i znany w Gdańsku taki 75-cio letni pan, który kiedyś leczył jego ukochanego ONka, moje dwa koty i Malwinkę

Martwi mnie ta "zmartwiona mina" psiegodoktora , ale pozostaje się pocieszyć, ze oni (psiedoktory

) tak chyba wszyscy mają - martwią się "na zapas" i "na wszelki wypadek"

Trzymam mocno kciuki!

Lotniczku zebractwo bardzo wskazane i wszelkie psie szalenstwa chlopie ty musisz byc zdrowy a jak ludzie sie martwia no coz skoro musza ty im i tak pokazesz no nie??

Mnie, podobnie jak Annę, nie każde dziecko wzrusza i rozbawia, ale Oliwka na tych fotach ma zawsze taką przejętą minę małej pani Lotnika, że odpadam!

Irma, asocjacje Oliwii są logiczne, jasne i zrozumiałe: Lotnik - Helikopter, przecież jedno i drugie wisi w przestworzach. Nie jestem blondynką, tylko szatynką, a mimo to kumam, co się roi w małej blond główce i dziwię Ci się, że tego nie ogarniasz

.

A tapeta w pokoju Oliwki... Ja pierdziu, normalnie czad! Chyba też sobie taką strzelę w którymś z pokoi. Może w sypialni - będzie mniejszy obciach przed gośćmi, co?

No i oczywiście nieustająco trzymam kciuki z Lotnika - mojego ulubieńca na psich forach

.

Lotnik czuje się świetnie
w ogóle tak, jakby nic się nie działo
biegal po ogrodzie jak szalony i razemz Jaskrem i Irmą obszczekiwał pod płotem psy sąsiadów
apetyt mu dopisuje
wyczuł oczywiście, że państwo jakoś tak zmiękli i kanapa jest jego

jutro jedziemy na kontrole i zastrzyk
i zdamy relację

Jak wizyta u psiegodoktora?Rozumiem,że zastrzyk został wykonany,co zreszt a przypomnialo mi,że nasz domowy doktor musi zaraz dac zastrzyk Bartkowi

Czekam na sprawozdanie o stanie zdrowia Lotniczka.

zastrzyki były dwa - jeden podskórny, drugi domięśniowy
Lotniczek oczywiście był bardzo grzeczny i lekko przerażony (a może zniesmaczony)
psidoktor był za to zaskoczony stanem Lotnika
nie wiem czy oni tam myślą, że to zdychający pies ?
Lotnik to lotnik - kondycja w końcu musi być odpowiednia do imienia
stary komandos czuje się dobrze i zadziwił wszystkich wigorem i chęcią życia

no i najlepsza wiadomość - wszystko goi się zadziwiająco dobrze a krwawienie ustało - pisdoktorzy byli tym właśnie najbardziej zdziwieni
jutro zastrzyk a w poniedziałek kontrola i tym razem oglądanie 'wszystkiego'
wczoraj były oględziny tylko zewnętrznie
buziaki od Lotnika

Brawo komandos medal dostaniesz oc ciotki z Kraka za cudowne ozdrowienie

irma napisał:

Lotnik to lotnik - kondycja w końcu musi być odpowiednia do imienia
stary komandos czuje się dobrze i zadziwił wszystkich wigorem i chęcią życia

Lotnisiu, tak trzymaj!

Wierzymy w Ciebie