Hepibi Śmieszny Kotek :))))

Aska napisał:

Blink napisał:

A ja zostalem odsuniety:

Zazdrosny

Juz nie

Cieszę się, że kicia ma domek. Mam tylko nadzieję, że owa Dwulatka będzie doglądała kota inaczej niż ta którą znam...gonienie kotów po całym domu, spychanie z miejsc gdzie śpią, wrzeszczenie na koty...brrr jakoś maluchy i koty to w moich doświadczenieach nie najlepszy obraz

Ale trzymam kciuki za nowe życie Hepibusia, a Tobie MałGośia powiem...już Ty wiesz co

MałGośka napisał:

...Koniec. Szlaban na koty. Zdecydowanie...

normalnie mnie brzuch ze śmiechu boli

MałGośka napisał:

I wzięli Śmiesznego Kotka i instrukcję jego obsługi. I poszli. I mają teraz kotka...

A kotek ma ich

MałGośka napisał:

No i tak. Mam Hepibisia na wyciągnięcie ręki - i nie wiem: dobrze to? Łatwiej będzie? Wie ktoś?

Pogłaskać? No ba

Aniu, podsunęłaś pomysł... "Instrukcja obsługi kotka" w wersji rysunkowej dla dzieci

Przepraszam, jest tu jakiś artysta?

Jak kot jest u Kuby i Karolinki to se będzie można kota wymiętolić

Znaczy się, że został w rodzinie

Ja zupełnie nie kumam czemu wcześniej ten wąteczek nie pokazywał mi się jako nie przeczytany. Nie miałam pojęcia o Hepibi`siu. Zgłaszam zażalenie

i pytam co u kociaka słychować

Poza absolutnie oczywistymi kwestiami ciekawa jestem czy imię pozostało niezmienione

Martusia napisał:

Ale Paskudztwo

Zaskakująco cudny kot z tego małego brzydalka wyrósł

Boluś (bo tak na imię otrzymał Hepibi w swym nowym życiu) nadal ma "charakterystyczną" szerokopyszczną urodę, krzywy nosek i jedno oczko mniejsze, ale całość kota jest wyjątkowo urokliwa

Bolek jest już kotkiem bezjajecznym.
W wakacje stał się starszym bratem dla Rysia, uczy cierpliwie malucha zasad życia z ludźmi

Bolek to niesamowicie kontaktowy zwierzak, sam przychodzi się przytulić, łazi po nawet obcych sobie ludziach, podrywa do zabawy, udeptuje i mruczy. Rysio dużo bardziej nieśmiały od starszego brata, woli z oddali obserwować otoczenie. Młodziak jednak z niego, zaledwie półroczny, więc wszystko jeszcze przed nim

Ze swoimi ludźmi oba koty są związane w widoczny sposób. Śpią z nimi, rozpychają się w łóżku jakby tylko kocie było

Z małą Emilką bawią się niesamowicie delikatnie, a jak mają dość szaleństw ewakuują się w bezpieczne miejsce - zresztą Emilka jest już dzieciakiem, które doskonale wie o co chodzi w kontach ze zwierzakami

Foty komórkowe, więc słabej jakości, ale są:

Boluś, duży, dostojny i przytulaśny

A to śliczniutki Ryś, o subtelnym pyszczku, zestresowany błyskami flesza:

I chłopaki razem: