![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/spacer.gif) |
![Odpowiedz do tematu](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/lang_polish/green/reply.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/ftr_right.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/ftr_right.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/ftr_right.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/ftr_right.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/ftr_right.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
Martusia
Zwierzofan
![Zwierzofan Zwierzofan](http://www.schronisko.wielun.pl/images/forum/03.jpg)
Dołączył: 20 Sie 2005 |
Posty: 553 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Oława |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/spacer.gif) |
Wysłany: Sob 23:22, 29 Lip 2006 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/posttop_left.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/spacer.gif) |
Witam
Zrezygnowana tym, że wszędzie naokoło deszcz a w Oławie wciąż susz zdecydowałam się popławić Gucia w Oławce. Cały dzień wisiał nad nami super sinogranatowa chmura, dzięki której upału takiego jak przez ostatnie dni nie było więc Gutek na sznurek, komórek w kieszeń i go! nad wodę. Gutek okazał mi dobitnie że jest niewybieganym, zaniedbanym i niewyżytm psem biegające bez ustanku przez kwadrans i moje wrzaski przywołujące olewając totalnie W końcu wciąż zasuszeni i zrezygnowani popełzliśmy wzdłuż wału a w dogodnym miejscu gdzie w hiperglębokiej Oławce hipergłęboka woda sięga kolan wleżliśmy se do wody i brodziliśmy, Gutek kłapiąc paszęczką jak krokodyl a ja żalując że wiek i godność osobista zakazują mi pozycji siad płaski na dupie.
Daleko do domu, ja w depresji, chmura wisi i nie kapie... Olać taką chmurę Idziemy se dalej. I nagle... Jakaś małpa na drzewie musiał siedzieć bo wylała na mnie całe wiadro wody Na Gucia zresztą też. Bieaczek wystraszył się bardzo i ruszył galopem w kierunku domu. W ciągu minuty straciłam go z oczu, ściana wody wciąż mnie zalewała dodatkowo utrudniając przeczesywanie ślepawymi oczyma zarośli. Ze smętnym okrzykiem GUUUUUUUUUUCIU!! Ruszyłam do domu. Sandały zupelnie nie sprawdzały się na ścieżce na której już po pięciu minutach stała woda. Zdjęłam je, wlazłam w krzaki i przemyślnie ukryłam telefon komórkowy w jedynym choć odrobinę suchszym miejscu Embarassed czyli głeboko w majtkach. Gutek przepadł. Miałam nadzieję, że w panice i potopie pognał do domu... Ale mozolnie przedzierałam się przez wodospad i twrado darłam ryja GUUUUUUUCIU!! W połowie drogi mniej więcej wyczołgał się spod krzaczka. Mokry i przerażony, a to był przecież tylko deszcz. I to deszcz który przemoczywszy mnie całkowicie właśnie pracował na wymywaniem ze mnie depresji Ucałowałam zbolały i mokry pychol i zabrałam do domu. Oczywiście w domku pierwsze co zrobiłam to cała kapiąca i ociekająca wytarłam psiura... Potem on sam dokończył wycieranie na moich poduszkach w moim prywatnym łóżku...
Wyjścia na nocne siku Guci odmówił. Ja się dzielnie ubrałam wołam, a on..... uciekł pod kuchenny stół.
W chwili obecnej leży dalej w moim łóżku, pieczołowicie przykryty kołderka, nakarmiony serdelkiem z rączki ( w łóżeczku bo nie chciał yleżć na kolację)
Zakończenie: śpie dzisiaj na kanapie i musze wybić sobie zgłupiego łba narażanie mojego francuskiego pieska na nieprzyjemności...
Kolorowych!
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/ftr_right.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_left_post.gif) | | ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/green/hdr_right_blue.gif) |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 7 z 32
|
|
|
| ![](http://picsrv.fora.pl/Morpheus/images/spacer.gif) |