Mantis
Adminka
|
Zmora, nie bądź "zmora" Wracaj!
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
O kurcze... Dopiero teraz przeczytałam Martusia - i jak? Nie ma Zmorki?
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
No i gdzie ta małpa polazła?
Chyba jakaś moda na samowolki kotów nastała...u nas co raz ktoś przychodzi i pyta czy nikt znie znalazła kiciaka,bo....spierniczył z domu. |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Guciapek postanowił przypomnieć mi, że nie tylko Zmora (zaginiona) potrzebuje troski. Zaniedbałam futrzaczka, od poniedziałku tylko spacery po osiedlu na smyczy i czołganie się pod krzakami z nawoływaniem kici, kici! Kudłaty wyglądał wczoraj już tak nieszczęsliwie i tak niemiłosiernie mnie ciągnął, że zaniedbałam osiedle i w końcu poszliśmy na łąkę. No i dostałam za swoje niektórzy mieli napad totalnej głupoty i głuchoty na moje desperackie wrzaski łąka na którą chodzimy znajduje się tuż nad rzeką. Guciuś zaliczył oba brzegi, chociaż mostu nie było. Potem przybiegł do mnie, powycierał sobie futerko o moje spodnie i pognał dalej, bo na łące jest kolejna atrakcja: rów z wodą a wczoraj z mulistym błockiem. Widocznie Gutek uznał że skandalicznie zaniedbał cerę, bo kąpiel i tarzanko błotne równieź zostało zaliczone kilka razy. Potem to już sama zachęcałam go do kolejnego pływania w Oławce, bo nie wiedziałam zupełnie jak te tony cuchnącego błocka będę wypłukiwać z kudów. Całe to szaleństwo trwało tyle, że już nie zdążyłam go wczoraj wykąpać, musiałam biec do szkoły na konsultacje, potem odwiedziłam Babcię, a potem była już 22.30 i czułam, że nie mam już siły na Żadne mycie. Oczywiście takiego zaśmierdniętego jak zarośnięty staw Gucia nie wpuściłam do swojego łóżeczka, potulnie poszedł spać do swojego spanka. A dziś rano... No cóż... Obudziłam się dziś w przytuleniu z czarną, smierdzącą kupą sierści, kiedy to kupa zdecydowała, że czas dać mi buziaka na dzień dobry... Pościel do prania, ja do prania, Gucio do prania. Na razie wyprana jestem tylko ja...
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
No to kupa nieszczęścia,z przewaga kupy.... Jak Ty mozesz być taka podła,żeby biednego Gucia pozbawic wspaniałego,aromatycznego zapachu,na który tak sobie zapracował..Chłopak tak się natrudził na tej łace,a Ty taka nieużyta jesteś!No jak mozesz,jak?!
|
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Taszenka postanowila sie zjednoczyc z Gustawem w smrodzie i zrobila mi klasyczny pad w jakiegos pawia swiezo co uwolnionego. Na dodatek przytulila sie do swojego kumpla boksia ktory czujac won aromatu swiezego ptaszka stwierdzil iz wymaga to olania i podniosl lape i olal mi suke wiec wracala do domu nie dosc ze obrzygana to jeszcze obsikana a ja szlam grzecznie 10 metrow za nia - inna odleglosc nie byla mozliwa bo jak nic dorzygala bym na nia.
Nie pytajcie sie pozniej jak wygladalo mycie dziewczynki. na cale szczescie bylo to juz jak chlop z delegacji powrocil inaczej mala by chyba dalej smierdziala bo ja nie podejmuje sie jej kapac |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Jeeeeeenyyyy zaczynam wpadać w chorobę psychiczną Śniła mi się dziś Zmorka jak zdycha z głodu, ratunku!
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
hmm.. no cóż. Zmorki nie ma już prawie tydzień i chyba nie ma co się czarować Nie chcę nic mówić, ale jeśli nie wychodziła sama na dwór a jest młodziutka a jest tyle niebezpieczeństw... Mój pies zniknął kiedyś na trzy dni (Reks) ale wrócił... Ale z kicią gorzej- malutka, tyle psów, drogi, zdarzają się źli ludzie... Mam nadzieję, że jednak jest gdzieś i ktoś ją dokarmia i może wpadniesz na jej trop... albo ktoś ją chociaż wziął...
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Marta - a ona miała rujkę? Bo to może ją nosi po świecie...
I wiesz - tak sobie myślę - skoro ona jest taka młodziutka, jest śliczna (co każdy widzi ) i ewidentnie domowa - to może ktoś ją nawet tego samego dnia zabrał do siebie? Sama mówisz, że u Was sporo kociarzy Trzymam kciuki stale. Różne cuda się przecież zdarzają A Ty po prostu nie daj ludziom zapomnieć o małej - może kogoś w końcu coś tknie... |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Wiecie, gdyby ktoś tak do mnie zadzwonił, powiedział, że zabrał i nie chce oddać, ale jest jej dobrze - mogłabym się z tym pogodzić. Najgorsze są te myśli, że jest sama, głodna, może nawet ranna? Rui nie może mieć, wysterylizowałam ją jeszcze w lutym... Najbardziej zagadkowe jest to, że naprawdę nikt jej nie widział. Zapadła się pod ziemię albo fajtycznie domową sliczną kicię ktoś od razu zabrał do domu. OBY!!
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
miałam to samo... sunia była u mnie jeden dzień, to było w tamte wakacje. Wzięłam ją zamknęłam na noc do kojca... Rano patrzę i nie ma... Nie mogłam uwierzyć jak to się stało. Kratki były małe a ona wydawała się raczej szersza. Poza tym Neo i Reks... jak mogliby nie zauważyć, że przemyka się przez podwórko. Poza tym jak przeszła przez bramę albo furtkę? do dziś nie mogę tego pojąć. Pierwsza myśl- koło kojca jest oczko-po wypompowaniu wody- pusto... Zaczęło się przeszukiwanie Wielunia... Ale to co mówisz jest najgorsze- strach, że leży gdzieś głodna, zraniona, bojąca się... też wolałam żeby ktoś ją wziął i zaopiekował się... od tamtego czasu minęło kilka miesięcy-i dalej żyję z niewiedzą co stało się z tą małą, bezbronną kruszynką...[/url]
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Dziewczyny,nie bądźcie takimi pesymistkami.Czarne scenariusze to ostatecznosć.A ja myślę,ze jednak kicia wróci,albo przypadek sprawi,ze ją znajdziecie.Tydzien to i dużó i mało.W końcu kicia moze schować się w najmniej spodziewanych miejscach i niekoniecznie mozna ją zauwazyć od razu.Myślę,ze trzeba jednak czekac i mieć nadzieję.
|
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Bo ja całe życie jestem optymistką
|
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Optymizm optymizmem, ale Zmory brak. Ja pogrążona w sesji a Gutek chyba zapadł w sen czerwcowo-zimowy. Nie mogę mu teraz poświęcić tyle czasu ile bym chciała i wyraźnie jest smutny No i chyba musimy przejść na dietę odchudzającą. Rok temu martwiłam się chudością Gucia a teraz zaczynam mieć kwadratowego psiurka
Muszę w końcu wstawić fotki z kapieli ale na razie - cóż... zgubiłam |
||||||||||||||
|
Gutek, kocury i ja |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.