 |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Sob 0:57, 10 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Funiu,ja to ci powiem,że jak tak bardzo chcą się szkolić to idź.Bo tak naprawdę to to szkolenie bardziej jest dla tych dwułapnych niż dla nas.Ja tma na szkolenie pochodziłem i co tam.I tak nas,znaczy mnie i Pana w końcu wyrzucili..Ale jak od razu mówiłem,zeby dali spokój i ze szkoda tyle kasy wydawać,a naprawdę to okropnie drogie było,to nikt słuchac nie chciał...Ile fajnych smakołyków i zabawek możnaby za te kasę kupić...Eh,szkoda słow.Ale ja te dwułapy się uprą to koniec.
Tylko wiesz,może niekoniecznie każ im czytać o tym moim szkoleniu,co to pisałem w moim topiku,bo jeszcze w panikę wpadną..
Powiem ci tylko na ucho,że czasem to suuuper jazda była,bo udało mi się po kilku minutach wszystkie psiaki rozgonić i szkolenie musieli szybko zakończyć...No i w koncu dla mnie zakończyli zupełnie...
Twój kumpel Bill
|
|
 |
|
 |
 | |  |
Justyna
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007 |
Posty: 670 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wrocław |
|
 |
Wysłany: Nie 22:16, 11 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ufff... Jakoś udało się nam do cna nie skompromitować... Ba! Nawet Pani Trenerka, powiedziała na koniec, że będziemy mieli z Funi pociechę (co w wolnym tłumaczeniu, ma oznaczać, że rokujemy nadzieje )! Obszerna fotograficzna relacja z pierwszych dni w szkole oczywiście będzie, ale w bliżej nie określonej przyszłości, bo specjalnie na tą okazję, pożyczyliśmy od małej, super-hiper-świetny aparat fotograficzny, który robi dobre zdjęcia w ruchu, ale... zapomnieliśmy pożyczyć kabla do zgrywania ich na kompa. Więc jak tylko go dopożyczymy, to od razu pochwalimy się naszymi osiągnięciami.
Bil oczywiście, że czytałam historię Twojej edukacji i rozbawiła ona nas wszystkich do łez . Wiele lat temu, w roku 1990, nasz (mój i moich rodziców) ówczesny pies Makary, też chodził do psiej szkoły i choć oblał egzamin końcowy i świadectwa nie dostał, to i tak wiele wszyscy się tam nauczyliśmy. Makar był w całej szkole jedynym kundlem, a właściwie jedynym psem bez rodowodu, bo tak naprawdę, to miał bardzo zacne pochodzenie, jego mama była rodowodową bokserką, tata zaś rodowodowym... owczarkiem podhalańskim, Makary więc był psem mało znanej rasy Bokser Podhalański . O tym dwu rasowcu na pewno kiedyś napiszę, bo było to zwierze o nieprzeciętnej inteligencji, którą świetnie wykorzystywał do osiągania własnych celów, co zaś wiązało się z wieloma problemami dla nas (i stąd konieczność uczęszczania do psiej szkoły), ale również sprawiało, że życie z nim nigdy nie było nudne i obfitowało w wiele zabawnych sytuacji. 
|
|
 |
 | |  |
Mokka
Zwierzolub

Dołączył: 29 Cze 2005 |
Posty: 266 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Warszawa |
|
 |
Wysłany: Pon 8:59, 12 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Cieszę się, że "pierwsze koty" macie już za sobą, czekamy na fotencje .
Justyna napisał: | Ufff... Jakoś udało się nam do cna nie skompromitować... Ba! Nawet Pani Trenerka, powiedziała na koniec, że będziemy mieli z Funi pociechę (co w wolnym tłumaczeniu, ma oznaczać, że rokujemy nadzieje )! |
No to już, do roboty. mam nadzieję, że na posłuszeństwie się nie skończy, bo dla mnie Funia to urodzona agilitówka .
|
|
 |
 | |  |
Justyna
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007 |
Posty: 670 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wrocław |
|
 |
Wysłany: Śro 0:34, 14 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No to dopożyczyliśmy wreszcie kabel...
Funia! Przeszkoda!
Uwaga! Uwaga! Chwile pełne napięcia...
Tadam! Udało się znaleźć wyjście!
Eee... tam, to było łatwe
Żeby nie było, że to tylko ja tam płuca wypluwałam. Panciu-Janciu, też biegał
Lecz spójrzmy prawdzie w oczy, biegał tylko przez chwilę
A teraz czas na obowiązkową nagrodę, za dobrze wykonane ćwiczenie, czyli bawimy się piłeczką.
Z palisadą w pierwszy dzień były pewne problemy (w niedziele Funia wbiegała już na nią radośnie), ale jakoś się udawało!
Uff... a teraz to już z górki, na pazurki.
A tu pracujemy nad posłuszeństwem i... konsumujemy nagrodę, ze prawidłowo wykonane "siad"!
A teraz mała niespodzianka!
Kto poznaje tą pannę na pierwszym planie?
Dzikie harce!
No co? Bawimy się!
[/list]
Więcej zdjęć z imprezki zapoznawczej Funi z Łapką, postaram się wrzucić na topik tej Małej Wielunianki, już wkrótce...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Śro 10:15, 14 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Funiu,jak tak sobie popatrzyłem na twoje zajęcia sprawnościowe,to stwierdziłem,ze jednak jestes laseczka pierwsza klasa.I powiem ci więcej,że zdecydowanie jesteś w moim typie,a nawet chyba wzrostem mi dorównujesz.Najchętniej to juz bym wsiadł w pociag i przyjechał do ciebie,ale moja Pańcia to straszna zołza jest i cały czas mnie wodzi na sznurku.W dodatku chyba coś wrednego mi szykuje na jutro,bo tak mi to jakoś brzydko pachnie.I jeszcze marudzi,ze niby mnie żałuje i denerwuje się.Ja tam w to nie wierzę,bo jakby tak mnie załowała,to nie planowałaby niczego w ukryciu,tylko jasno powiedziała.
I jeszcze ci powiem,ze Łapeczka to fajna kumpela jest,ale uważaj,bo mala pirania potrfi calkiem nieźle dziabnąć..Ząbeczki to ma takie igiełki,że szok.
Funia,a moze ty coś wywąchałaś?Nie wiesz co Edytka mi szykuje na jutro?
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Śro 23:50, 14 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Funiu,znowu sobie punktów nabiłas u mnie Masz rację,po co ci takie wielkie COŚ..?!Przecież ty tylko do mnie pasujesz jak ulał!A ten Benek,to w dodatku tak mi tego,ten..Bartka przypomina...Nawet imie ma na B..Pewnie tak samo wredny jak Bartek... Bo wiesz,Funiu,takie grube,kudłate,wielkie,to są wre...
Oj,musze kończyć,bo mi moja Edytka obiecała w łeb dać za tego Bartka..Bo to taki wlazłodup Pancin..Nie wiem,co tez nasza Edytka w nim widzi...
Spadam,bo jeszcze mi coś za karę jutro głupiego wymyślą...
PS.Ale jak kość ma,to możesz zakolegować się z nim bliżej...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Justyna
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007 |
Posty: 670 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wrocław |
|
 |
Wysłany: Nie 21:00, 18 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
W związku z tym, iż Mała była taka fantastyczna, że udostępniła nam swój super-hiper-świetny aparat jeszcze na czas jakiś (wielkie dzięki Ania ), to teraz mogę jeszcze trochę Was po zanudzać "postępami" w nauce naszego ogona
Pracujemy nad posłuszeństwem.
Czasami nawet już udaje się nam chodzić przy nodze, ale niestety tylko czasami
Za to "siad" idzie nam już całkiem niezłe
Z "waruj" są jeszcze pewne problemy, ale to pewnie dlatego, że pieseczkowi w brzuszek zimno
"Zostań" działa na razie jedynie na dystansie kilku kroków, ale to i tak już coś!
A z dobrze wykonaną komendę oczywiście należy się przysmak!
Jako, że trening czyni mistrza nadal trenujemy "waruj" i "zostań"
A w nagrodę tarmoszenie zabawki
Palisada pokonywana jest już radośnie!
Leć Funia, leć!
W sobotę Funia nauczyła się pokonywać kolejny element toru przeszkód (Mokka, Mistrzu, jak to się nazywa? )
Niestety, huśtawka (równoważnia?) cały czas jest jeszcze po za zasięgiem Do połowy jeszcze jakoś idzie...
ale potem jest już duuużo gorzej
I tu niestety skończyło się miejsce na karcie 
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 6 z 18
|
|
|
|  |