Diavoli + Filip

Filip, ale Ty się tak nie dawaj! Bo wygląda na to, że dali posłanko a zabrali... miskę

(a kocyk to masz śliiiczny.... )

Amie napisał:

(a kocyk to masz śliiiczny.... )

Psssssssssssttttt ten kocyk w Ikei (170x130cm) kosztował całe 7pln

No i miejsce przytulniejsze...

Filip spanko masz 1 klasa kocyk gustowny i pasuje ci do oczu ale faktycznie na fatty zdecydowanie wygodniejsze

OOooooooo słuchajcie..... Ja znowu dostałem paczkę

Na Mikołajki

Wąchałem, wąchałem, chodziłem dookoła, ale nic nie mogłem odkryć

Aż w końcu Diav się ulitowała i paczkę otworzyła...

A w środku....

same cuda

Jakieś automatyczne poidło, co by mi wody w ciągu dnia nie brakowało i mnóóóóóóstwo smakołyków, moje ukochane Rodeo, malutkie kosteczki dla psów seniorów (miękkie, hurrra, miękkie, bo ja tylko miękkie rzeczy lubię, ot co. Ale za tego seniora to się obrażę. Ale później, jak już zjem wszystkie

), dwie piłki, MIĘTOWE

, salami moje ulubione i jeszcze czekoladki, achhhhh rajskoooo

Miękkie kosteczki

a więcej moich zdjęć możecie obejrzeć tuuuutaj [link widoczny dla zalogowanych]

No cóż. Moja trójca dostała na mikołajki paczkę frolika. Idę się ze wstydu gdzieś schować

MałGośka napisał:

No cóż. Moja trójca dostała na mikołajki paczkę frolika. Idę się ze wstydu gdzieś schować

U żesz.. zapomniałam, że to dzisiaj

Gosia, czekaj idę z Tobą.

A te miękkie kosteczki to moje też uwielbiają

Słodko sobie śpię z krokodylkiem

A ciocia Amie stwierdziła, że całe Fatty wygląda jak psie spanie, więc spanie jest całe moje

diavoli napisał:

A ciocia Amie stwierdziła, że całe Fatty wygląda jak psie spanie, więc spanie jest całe moje

Skoro słowa cioci Amie takie święte.... to aż strach pomyśleć co by było gdybym powiedziała, że cały pokój wygląda na psi

Ba! Cały dom

Diav została dzisiaj w domu, ponoć pod pozorem uczenia się, aczkolwiek ja po prostu WIEM, że to specjalnie po to, żeby bawić się ze mną CAŁY DZIEŃ!

Ku memu zdziwieniu jednak usiadła z książką, więc pomyślałem, że to może dlatego, iż nie mogła znaleźć mojej piłki?

Zacząłem jej piłkę (zieloną, ulubioną!) podsuwać i robić smutne miny w stylu "taki jestem biedny, nieszczęśliwy, nikt się ze mną nie bawiiii

", o:

Noooo już, pobawimy się, no pobawmy się, no weź zostaw tę książkę już, nudzi mi się, nie widzisz?

Nie poskutkowało, to wykorzystałem okazję i jak tylko wstała z fatty i zająłem jej miejsce. Z piłką, rzecz jasna. Może wreszcie zrozumie!

A potem się super bawiliśmy w chowanego i raz się nawet zaplątałem w firankę, o!

Wiesz co Filipku? Tak między nami... to ja też myślę, że została tylko po to, aby się z Tobą bawić

Także podsuwaj jej piłkę do woli, bo ona tylko na to czeka

W telegraficznym skrócie, stop, bawimy się piłeczką, stop, słoiczkiem, stop, i pożeramy kosteczki. Stop. Dobranoc. Stop.

Szczęściarz, ma ZĘBY !

Próbowałem się zmieścić na pufce.

Puf, puf....

Nie udało się, puf. Za długi jestem.

Pff.

Wiesz Filipie, jak tak patrze.. to wydaje mi się, że jak ustawisz 3 pufki w rządku, na jednej położysz głowę, na drugiej ciałko, a na trzeciej ogon to będzie ok

A jak poidełko? Nie boisz się bulgoczącej wody?