Brajl-niewidomy fenomen.

Moi Kochani..Pewnie większośc z Was juz wie o moim nowym domowniku B,ale Brajl jest tak wyjątkowym psem,że zasługuje na osobny topik,przynajmniej na początku.Chyba wogóle już mam lekkiego świra na jego punkcie,ale nie tylko ja .Nie tylko.

Może zacznę od poczatku.
Właściwie na Forum Owczarka zaglądam średnio częśto,a w topiki o psiach nieszczęściach ,nie ukrywam sporadycznie.Po prostu nie mam już siły czytać o okrucieństwie,przemocy,znęcaniu..Tytuł tego topiku był taki,ze nie mogłam nie zajrzeć.Zajrzałam i szybko przestałam czytać nie docierając do końca.Po kilku minutach wróciłam i doczytałam do końca.Kolejne kilka minut i dpisałam swojego posta.Nie spałam całą noc.Już wiedziałam.Skontatkowałam się z Peterem,a on podchwycił temat.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy mogłam nie pomóc takiemu biedakowi?

Spacerowałam wieczoram z moimi ogonami i zastanawiałam się nad imieniem.Brajl,tak to chyba będzie adekwatne do sytuacji.

I tak oto Brajl znalazł się u mnie w piątkowy wieczór.Nieoceniony Peter wraz z Ewą(Ina z Owczarka) przywiexli biedaka do mnie.Fotki z tego spotkania są już w topiku Bonki.

Brajl to pies wyjątkowy.Piękny,choć wychudzony,wysoki,silny o łapach niedźwiedzia.To według Zofii Mrzewińskiej pies w typie owczarków NRD-owsich,chodowany jeszcze u naszych południowych sąsiadów-Czechów i Słowaków.jego historia jest dosc niejasna.Zofia ma teorię,ale z uwagi na pewne zagrozenia nie chce by na razie ją ujawniać.Podpisuję się obiema rękami pod jej wersją,ale zgodnie z życzeniem na razie nie piszę.
Pies niewątpliwie przeszedł gruntowne szkolenie.Nie ma śladów wad rozwojowych,niedożywienia(oprócz wychudzenia z ostatnich dni)Jest ułożony,posłuszny,inteligentny,bystry,zrównoważony,opanowany.Nie je z ręki.Nawet po podsunieciu pachnącego kawałka kiełbaski,który ściąga z wszystkich kątów wszystkie moje ogony,odwraca łeb spokojnie.Ten sam kawałek po włozeniu do miski znika w oka mgnieniu.Po prostu ideał.Moja kochana kudłata czereda,to absolutnie rozbisurmaniona hołota w porównaniu z Brajlem.Po dwóch dniach nauczył się schodzić i wchodzić po schodach,rozpoznaje położenie sprzetów w mieszkaniu i trasę spacerową.Po dwóch dniach poznał na tyle ogród Małgorzaty,ze biegał swobodnie.Chłopak odsypia stresy i niedogodności ostatnich,ciezkich dni.
Kochamy go już bardzo.Czeka nas duzó pracy i sporo zabiegów,ale też wiele osób zaoferowało pomoc.

Nowe fotki wkrótce.

piękny pies
a jakie zabiegi teraz go czekają ?
coś z oczami?
tzn z tym co po oczach zostało

Edytko, czytałam jego wątek na dogo.

Cóż by tu mądrego powiedzieć?

Edytka i Włodek są cudami i aniołami - to już wszyscy wiedzą.
Brajl jest piękny - widać przecież.
Ludzie są potworami - niemożliwe, skoro są wśród ludzi Edytka i Włodek.

Lepiej więc popłaczę sobie ze wzruszenia.

No, zatkało mnie! Edyto - duży szacunek, jak zawsze. Czy w Twoim stadzie ktoś już stał się przewodnikiem Brajla? Obstawiałabym Bartka-lekarza, ale może młodzież poczuwa się do obowiązku wobec inwalidy?

Joasiu,co do wzajemnych relacji całego stadka to jest trochę inaczej niż zwykle.Bartek sam jest po operacji,którą wczoraj przeprowadzono.Na szczęście wszystko przebiegło dobrze,ale wczorajsze zachowanie naszego seniora to chyba temat na osobny opis...Po prostu zareagował jak chory facet..

Na szczęście dzisiaj juz dobrze.
Bart teraz przejał dowodzenie i od razu właściwie zakomunikował Brajlowi,ze jego miejsce jest na szarym końcu..No może niezupełnie,bo jednak przed Panem...

Jeśli masz ochotę poczytać szerzej o Brajlu i jego starym,nowym i przyszłym życiu,to zapraszam na Owczarka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Topik dotyczy całego stadka.Na Wieluńskim Forum nie rozpisuje sie specjelnie,bo Brajl nie wzbudza wielkiego zainteresowania.,a ja po prostu mam niewiele czasu.Dostaję dziesiątki maili dotyczących Brajla i staram sie każdemu odpowiadać choć kilka słów,zwłąszcza,zę mnóstwo osoób wsparło Brajla finansowo i nadal wspiera.
Zatem wszystkich chętnych i tych,którzy Brajlowi kibicują zapraszam na Owczarek.pl.

Dopiero kiedy zobaczyłam zdjęcia ze spaceru z Twoim mężem, dotarło do mnie, jakim szkieletem musi być Brail pod tą masą futra. Szok. Kolejny szok to te spiłowane zęby?! Nie przebrnęłam jeszcze przez schroniskowy wątek Brajla na owczarku, znam tylko tutejszy i na dogo, ale historia tego psa jest przedziwna i trąci jakimś mocno podejrzanym trupem pod podłogą. Gdyby nie świadomość cierpienie jakie musiało być udziałem Braila, czekałabym na rozwikłanie tej historii, jak czeka się na kolejny rozdział powieści detektywistycznej.

Hmmm, Edytko ja się interesuje bardzo i z zapartym tchem czekam na wieści o Brajlu. Niewidomy pies chwyta za serce prawie slepego człowieka i strasznie się cieszę, że do Was trafił.

Edyta napisał:

Topik dotyczy całego stadka.Na Wieluńskim Forum nie rozpisuje sie specjelnie,bo Brajl nie wzbudza wielkiego zainteresowania

jak to Brajl nie wzbudza zainteresowania na naszym forum ?
osobiście czuję się urażona

my po prostu nie jesteśmy nachalne i spokojnie cichutko czekamy na wieści

a tu się okazuje, że się nie interesujemy - skandal, po prostu skandal

dobrze wiem jak to jest gdy do domu i stada zawita nowa bieda i to jeszcze taka jak Brajl

i jest nas dużo mniej niż na owczarku więc siła przebicia = 0

Popieram Irmę

Licytować się nie chcę, każdy robi to co uważa za słuszne. Wiem, że Edytka chora (czytam owczarka ze względu na Brajla) i że dużo zajęć w związku z kolejnym mieszkańcem Waszego domu ale myślę, że jak pisząc na owczarku, wkleisz ten sam tekst tu, na naszego zwierza, to nikt sie nie obrazi a my będziemy dzięki temu bliżej Brajla.
Jak zauważyłam nie wszyscy odwiedzają dogo czy owczarka ale los Brajla oraz reszty Waszego stadka nie jest tu obojętny. Poza tym założony topik odsyłał każdego potencjalnego zainteresowanego "za sznurkiem" na inne forum i myślę, że stąd również wynika mało postów na wieluńskim zwierzu.
Osobiście byłabym za tym żeby czytać o Brajlu tu.

PS: Brajlowa kufa jest najpiękniejszym psim pyskiem jaki widziałam w całym swoim życiu

No już dobrz,dobrze,nie krzyczcie...Będą wieści o Brajlu.
Na razie moje sponiewierane ciało jako tako zaczyna funkcjonować.Przyznam,ze słaba jestem i cieżo mi jeszcze robić cokolwiek,ale mam nadzieje,zę bedzie z każdym dniem lepiej.Niestety przytrafiło się zapalenie oskrzeli i bez antybiotyku ani rusz.
Brajl ma się dobrze,poznaje swój nowy świat i czasem są komedie po prostu.

,,Koszt na śmieci to nie jest miska...Muszla klozetowa nie służy do picia wody,,
To tak na dobry początek...

Dzisiaj była ,,Noc cudów,,..Brajl chorował mocno,nie spaliśmy do 5-tej.
Brail został dzisiaj poddany szczegółowym badaniom .Pojechaliśmy do lecznicy dr.Molickiego,gdyz dysponuje pełną diagnostyką.
Chłopak w nocy miał silną biegunkę,a najgorsze,ze krwawą.Mimo wszystko był spokojny i ufny.
Wykonano mu badanie krwi,z pełną biochemią oraz usg jamy brzusznej.
Przy okazji sprawdziliśmy:nie ma chipa.

Potwierdziła się diagnoza dr.Gierka:gałki oczne usunięto,zęby spiłowano.
Naprawdę to jest zdumiewajace,do czego komu ten pies słuzył.
Brajl to naprawdę ideał.Przy pobieraniu krwi i wykonywaniu usg,był idealnie grzeczny,nie było potrzeby podawania jakiegokolwiek środka.
Przyznać trzeba,że wokół Brajla pracowało tyle osób personelu medycznego,z samym dr.Molickim na czele,że chłopak czuł się jak król,albo Donald chociażby...Big%20smileBig%20smile

Nie znamy jeszcze wszystkich wyników,ale na pewno nie jest za dobrze.
Brajl ma silny stan zapalny jelit,dostaje zastrzyki i leki do...pyskowe..
W usg wyszedł guz w pachwinie,wielkości pięści.Pewnie trzeba go będzie usunąć.Ma mocno zgrubiałe ściany pęcherza.
Jest mocno wychudzony..Tak potęzny i wysoki owczarek waży...28kg..Cry
Jest przepuklina,która moze być wynikiem np.kopania.

Na razie jelita się uspokoiły,Brajlek chciałby jeść i jeść,ale niestety dietka..

Jutro znowu wyruszamy do lecznicy i czekamy niecierpliwie w napięciu na dalsze wyniki.

O Bożenka! Kto i w jakim celu zadał sobie tyle trudu by skrzywdzić tego biednego zwierzaka?!?!

Jak to dobrze, że jest u Was i nic mu już nie grozi!

Trzymamy kciuki (i ja, i Janciu, który bardzo się przejął historią Brajla) za pomyślne wyniki badań i jak najszybszy powrót do formy tego przystojniaka!

Ja się cieszę, że nie ma chipa.Wolałabym, żeby nie odnalazł się jakiś właściciel czy ktoś kto by chciał go odebrać.

Edyta napisał:

Potwierdziła się diagnoza dr.Gierka:gałki oczne usunięto,zęby spiłowano.
Naprawdę to jest zdumiewajace,do czego komu ten pies słuzył.

Pomysłowość ludzka jest przerażająca

aż mnie ściska jak pomyślę, że to o czym wiemy, że mu zrobiono to z pewnością nie wszystko

jakby jakis szalony naukowiec-idiota jakies eksperymenty na psie robił - przypomina mi się ponury dowcip o pajączku, któremu urywano nóżki

Edytko - a w związku z tymi chorymi jelitami może powinien karmę weterynaryjna dostawać
Serwo dostawał Eukanube Intestinal - to głównie jelita i trzustka
(RC Intestinal mimo podobieństwa w nazwie ma inne działanie)

u Serwa tylko ta karma nie powodowała rozwolnienia - miał je nawet przy ryżu z kurczakiem

trzymam kciuki za Was wszystkich