Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Bartuś wszystkimi rączkami i łapkami
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Przesyłamy pozytywne fluidy i też trzymamy kciuki
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Edytko, trzymam kciuki bardzo, bardzo, bardzo mocno. Musi być dobrze.
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

kciuki mocno zaciskamy. My wiemy ze bedzie dobrze inaczej byc nie moze
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Ja wiem, że nie przytomna jestem ...przepraszam, ale możecie mi powiedzieć co to za operacja czemu biedak u lekarza wylądował. Pamiętam że planowo ale nie wiem co to było?

I oczywiście wierzę w powodzenie. Zdróweczka dla futrzaka
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Bartuś biedaczek na stole operacyjnym
Krótko mówiąc,za radą Mantis:tniemy jaja!
A poważnie to Bartuś miał spore zmiany w jądrach,mam tylko nadzieję,zę nowotwora nie ma.Prostata ogromna,trudno mu było już z sikaniem,męczył się biedak.Po operacji prostata powinna się zmniejszyć i będzie miał większy komfort.
Trzymałam go,kiedy dostawał narkozę .Biedaczek zasnął,był zupełnie klapnięty,trochę miał drgawki..Więcej już mi nie pozwolono zostać..Mam pojechać około południa.Siedzę jak na szpilkach i cała się trzęsę.Przecież to MOJ Ukochany Pies!
Pół paczki papierosów już poszło..
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Mam nadzieję, że futrzak szybko wydobrzeje. Dużo zdrówka życzy cicia Ania i chłopaki.
A Rufi też niedługo będzi miał urodzinki. Relację z tego zdarzenia napewno opiszemy.
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Bartuś już w domku..Operacja przebiegła sprawnie,na szczęście zmian nowotworowych nie stwierdzono,więc teraz wszystko powinno iśc ku lepszemu.Wet powiedział,ze za kwartał prostata powinna się zmniejszyc.
Na razie Bartek wygląda jakby cięzko popił.Dupka mu się zaplata,nie może ustać i śpi.Mąz wniósł go do domu na rękach,bo nie był w stanie sam iśc.Oj było co nieśc.Zastrzyki dostaliśmy do domu,z racji tego,ze TZ poda je sam.Zal mi mojego futrzaka bardzo,bidulek taki sponiewierany.Najważniejsze,ze wszystko się udało.
Kolejne wieści przekaże później.
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska


Wspaniale
Może teraz uda mi się odrobinę skupić na pracy.
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Uffff
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

SUUUUUUPER TRzymaj się Bartek teraz już z górki. Mojemu Kiziemu też jakoś tył się zataczał po cięciu "tych" spraw
Zobacz profil autora
Kasinda
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieraków Wielkopolski :)

Cieszę się, że wszystko przebiegło pomyślnie
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wszystkim dziękujemy za trzymanie kciuków i ciepłe słowa.
Mój biedny futrzak nadal jest obolały,półprzytomny i nieszczęśłiwy.Przenosi się z miejsca na miejsce,dużo pije i natychmiast rzyga..Nieustannie go pilnuję.Psiaki dają mu spokój,nawet mały awanturnik nie warczy na Bartusia.Pewnie wystraczył się mojej zapowiedzi,że jak będzie dokuczał choremu,to jako następny pójdzie do ucięcia jaj
A oto mój biedniutki futrzak:







Moje biedne ,kochane futerko..
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Oj, jaki cudny biduś. Teraz będzie już tylko lepiej. Na pewno. A na kurację może nad morze ?
Zobacz profil autora
Bartek-kudłaty pieszczoch
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 14  

  
  
 Odpowiedz do tematu