5 leonkow i mala kicia

Taaaa... Czyli na punkcie psów jesteś ześwirowana podobnie jak niektórzy obecni na tym forum. Kompletny odpał! Dziękuję losowi, że nie dotknął mnie tą chorobą

. Ładnie bym wyglądała z trzema dogami (moje marzenie z lat licealnych) galopującymi po mieszkaniu - geriatrycy w mojej klatce złożyliby się na trutkę dla psów i przede wszystkim dla mnie

!

Daga, a dlaczego Ty masz tylko leony, a nie giganty-d'occitany? No, tu mnie zawiodłaś srodze

!

Daga - jak miło....już myślałam,że tylko ja ześwirowałam.
Wprawdzie moje ogony troszku mniejsze ale zamieniliśmy autko na combi,żeby całą rodzinką można było się przemieszczać.

Tylko problem jest w tym,ze młody za boga na pakę nie chce wsiąść,a będąc na tylnym siedzeniu usilnie próbuje usiąść Marcie na kolanka.Ta się wścieka i ...wojna gotowa.

No tak,no tak..My specjalnie dla psów kupiliśmy Nysę,bo dwa osobowe auta mamy (teoretycznie )dla siebie

.Jak wszystkie cztery jadą to Nyską,jak po dwa to osobowymi...

Ja zawsze byłam fanem ON-ow i marzy mi się tak ze 3 chociaż ON-y,i oczywiście kilka obszczymurków pospolitych obowiązkowo..

jestem już na dobrej drodze..,Ale jak wygram w totolotka,to..

Leoski super

Faktycznie take rozpedzone stadko spotkane w lesie to nic tylko duze drzewo i szybciutko w gorne jego partie sie wdrapywac

a mi sie marza oprocz leonow wlasnie burki pospolite,ale to nijak nie pasuje do koncepcji mojego meza

.wiec ciesze sie ze choc leony zeslal mi los

.a gigantycznych lionow nie mam-z prozaicznego powodu..sa bardzo drogie-2500 euro a wedlug ZK to kundle sa

najdrozsze boorki swiata

.Poza tym czesto sa oszustwa i zwykle leony sa sprzedwane jako te gigantusy

.ONki mi sie kiedys marzyly bardzo-ale teraz jakies male mi sie wydaja

A swira mam-dom urzadzalam pod psy,teraz chce na wies uciekac-bo psy

Terapia jakas by sie przydala

Hipoterapia, na przykład

. Tylko skąd Ty wytrzaśniesz takiego terapeutę

?

Leono terapia

Gigantoterapia

Lionoterapia

tak-nastepny szczeniak bedzie najlepsza terapia-bede musiala kupic minibusa

No tak,ON-y w porównaniu z leonami wydają się male..Chociaz nieskromnie zauważe,że mój arystokrata waży 55 kg i jest kolos.Ale tez to wyjątkowy przypadek...Żeby tak wygrac.. i .takich 5 ON-ów..miec..

no to faktycznie potezny

.ja kocham wszystko co duze i potezne i futrzaste

chociaz kiedys,jak juz TZ z nami nie bedzie zamieszka u mnie na pewno dog niemiecki-a to juz mniej futrzasty stwor

Zamierzasz TZ rzucić na pożarcie lwom?

nie,ale moj TZ jest duzo starszy ode mnie,nie ma szans aby mnie przezyl

..a jeszcze psoty mojej psiarni go wykanczaja

Oj,to Ci zazdroszcze.!Mój TZ też sporo starszy ode mnie,ale zawsze mówię,że mnie wykończy i na pewno przezyje

.Jakis wyjatkowy TZ nie wykańczający polowicy?

bardzo wykanczajacy

.Ale ja sie nauczylam go ignorowac w chwilach zlosci i marudzenia

.jednym uchem wpuszczam,drugim wypuszczam i nie dyskutuje-jak sie nagada,to mu przechodzi a ja mam swiety spokoj

Łomatko

Ale się baby zgadały

A nie przyszło do głowy smarkulom, że taki dużo starszy facet ma większą wiedzę o życiu, hę? I doświadczenie? No.

Chociaż...

mówi się, że faceci z wiekiem dzicinnieją... Idąc za ciosem - jako takie dzieci - to i Was przeżyją