bela51
Zwierzolub
|
Dopiero dzisiaj przeczytałam o Twojej pasji i oniemiałam. Podziwiam, ale to nie dla mnie niestety. Histerycznie boję się wody. Poza łazienką oczywiście.
Jedyny rodzaj sportu( a wlasciwie rekreacji ) jaki uprawiam - to rower. Kiedyś próbowałam swoich sił w jeździe konnej. Z umiarkowanymi rezultatami, ale z końmi sie oswoiłam. Jeszcze raz - wyrazy najwyższego uznania. |
||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
Jak zwierząt się nie boję i nic nie jest mi straszne, to konie napawają mnie strachem Ja nie wiem czy to przez ich wielkość, czy może moją świadomość ich siły- ale nie ma dam rady podejść do konia blisko |
||||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Nie da się ukryć, ze wróciłam. Nie do końca rozumiem po co mam za sobą dwa tygodnie myślenia o czymś kompletnie innym, zero problemów codzienności no i żadnej pracy...heh Na dodatek tutaj marznę. Na razie kilka zdjęć podwodnych - nie mam ich wiele, bo aparat został pożyczony tylko na jednego nura. Kolory nie oddają rzeczywistości.
Generalnie zanurkowałam 22 razy, w przeróżnych cudnych miejscach, niektóre, aż mi dech zaparły i na prawdę nie wiem od czego zacząć opowiadanie. Woda cieplutka, bez kaptura i w krótkim rękawku i było mi w sam raz. Cały czas 26 stopni niezależnie od głębokości. Widoczność genialna - najgorsza to ok. 10-15 metrów, najlepsza ok. 50 metrów. W Polsce dla porównania jak jest 5m to już genialnie. Woda w Polsce cóż od 5 do 10 stopni - szału nie ma. Życia podwodnego mnóstwo, choć z roku na rok coraz gorzej. Pełno rybek kolorowych i mniej kolorowych. Miłych i takich raczej niebezpiecznych, cud miód po prostu. I można spokojnie do nich podpłynąć i popatrzeć z bliska. Normalnie nawet są specjalne znaki nurkowe, żeby pod wodą pokazywać jaki gatunek ryby się widzi. Zaskakujące. Na powierzchni też inaczej ale o tym później. To niewiarygodne, ze na prawdę tam byłam, widziałam, pływałam. ciepło i widać to i się nurkuje głębiej trochę niż standardowo w Polsce. tzn. wszystko w ramach uprawnień, ale tak życiowo - tam się opłaca po prostu schodzić na 25 metrów. To jedna z mało ruchliwych, ale niebezpiecznych rybek. Człowiek albo się sparaliżuje albo spuchnie, jeśli będzie macał podobne jej stwory, a na prawdę trudno je zauważyć i potrafią siedzieć na płytkiej wodzie - łatwo wdepnąć. Zaskoczona byłam ilością tego podejrzanego towarzystwa. Pełno było takich stadek to wpływania między nie i podziwiania To moja ulubiona rybka - nadymka. Jak się wystraszy to nadyma się do rozmiarów okrągłych. I choć próbowałam kilka razy nadąć nadymkę (wiem podlec ze mnie) to znalazłam tylko jedną nadętą i to przez przypadek - miała jakieś 3cm |
||||||||||||||
|
bela51
Zwierzolub
|
No, niesamowite ! Brak mi słów. A rekiny i inne potwory morskie były ?
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Ja niestety rekina nie widziałam, ale moi znajomi tak...eh żałuję bardzo. Co do potworów morskich..hm, kwestia definicji, ale jest tam zatrzęsienie trujących zwierzątek, które w najlepszym wypadku mogą wywołać
poparzenie, czy gorączkę, poprzez martwicę skóry, opuchliznę, aż po paraliż i śmierć Oczywiście jest szansa na ratunek, ale mimo wszystko nie koniecznie chciałabym w ten sposób spędzić wakacje. Jedno z takich miłych i ciepłych zwierzątek, macie na zdjęciu powyżej. I oczywiście wg. starej zasady są brzydkie, ale ukryte i łatwo ich nie dostrzec, siedzą często na bardzo płytkiej wodzie - odradzam włażenie do morza bez butów. Albo też są ładne, kolorowe, jak np. skrzydlice, niektóre rozgwiazdy. Uniknęłam kontaktu z "miłą" rybką w zasadzie tylko dzięki przewodnikowi, który zauważył, że chcę oprzeć rękę o dno i mnie odepchnął w kierunku rafy. Głupia nie mogłam załapać, dlaczego ten miłośnik przyrody, dbający o podwodne życie wpycha mnie na korale, co grozi ich uszkodzeniem no cóż wybrał uszkodzenie rafy zamiast mojego, gdyby tego nie zrobił oparłabym się o rybę kamień (stonefish)... W każdym razie na fali rozmów o losie naszych podopiecznych, którym jest z nami ciężko i nam z nimi też czasami, chciałam się podzielić moimi przemyśleniami na temat życia zwierząt w Egipcie. Generalnie żaden nasz domowy podopieczny nie ma prawa narzekać.... ...zacznijmy od największej grupy czyli kotów: Kotów jest zatrzęsienie, większość to egipskie szczuplaki z lekko wyciągniętym pyszczkiem. Moim zdaniem najlepsza fucha to kot w knajpie. co prawda czasem przeganiają, ale tylko wodą, no i trzeba się bić o swoje, ale jednak w sezonie sporo klientów karmi. Można też zająć miejsce na nabrzeżu ale tu szału nie ma, wygodny fotel tylko żarcie rzadsze. można też załapać się na życie hotelowe, tu czasem się kot załapie na śniadania i nawet jest dostęp do basenu z prawie słodką choć mocno chlorowaną wodą, ale przynajmniej jest co pić. Bić o swoje trzeba się jak wszędzie, więc nie ma się co dziwić, że brak oka czy blizny są na porządku dziennym. A generalnie na ulicy żyje się na kupie śmieci w skwarze, nie wiem jak zdobywają wodę i jedzenie, generalnie kiepsko Ale kociaki jak to kociaki i tak zawsze znajdą chwilę na szaleństwa czy odpoczynek na kamieniach przy knajpie... a może ktoś coś rzuci do jedzenia... |
||||||||||||||
|
kapelusznik
Zwierzoamator
|
Fajnie napisane ale żadna przeglądarka nie pokazuje fotek . No niewiem czy tylko u mnie się coś popsuło, czy ogólnie... Anno ! Może coś poradzisz co się dzieje ? |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Ania jak zwykle talent do pisania masz i szkoda ze nie czesto pisujesz bo superancko sie czyta Twoje posty.
Kapelusznik chyba sie naprawilo bo foty sa juz na miejscu |
||||||||||||||
|
kapelusznik
Zwierzoamator
|
No tak naprawiło się niewiem czy naprawiło się samo czy naprawiła Ania (w końcu ma tu władzę ) tak czy siak, dziękuję
Podwodny świat jest super, super... heh... tylko pozazdrościć takich wakacji. A koty - chudzinki, chociaż to szczuplaki to chyba trochę głodne . A jakieś pieski było tam widać ? |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Dobrze Anna, żeś już wrócona. Bo jakieś porwania egipskie się odbyły i kto wie, czy w jasyr by Cię nie wzięto
Koty przepiękne... a ich chudość przerażająca Ale za to widzę, że rasa wieluńska daleko sięga Większość czasu w wodzie, czy marnowaliście czas też na ląd? |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Postanowiłam na Meksyk założyć oddzielny wątek to może tu pociągnę dalej zdjęcia z Egiptu ...
...zatem po niezłej przerwie odpowiem, że czas na ląd też był i całiem ciekawy ten ląd... o proszę tutaj kolorowy kanion. Do tej pory nie wiem jak to się stało, że nie padłam z gorąca, choć byłam bliska udaru. I jak sobie przypomnę swój szok, kiedy załapałam, że nie czeka na nas samochód na końcu drogi tylko muszę z powrotem spod tego drzewa wdrapać sę na górę to mnie pot oblewa Na pustyni skała grzyb..a piasek parzył mimo butów odpoczęliśmy w oazie i tam w męskim kibelku spotkałam gekkona |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Anna dnia Nie 23:04, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
wiata
Zwierzofan
|
Gekon miodzio, u nas co najwyżej muchę albo komara można w kibelku obfocić.
|
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Wiata muchy w niektorych kibelkach osiagaja spore rozmary ihihihih foty piekne ale cos malo ich czuje neidosyt
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Wszystko fajnie, zdjęcia super, ale nurtuje mnie jedna sprawa... CO TY DROGA ANNO ROBIłAś W MęSKIM KIBELKU?!?!
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Czułam, że ktoś się przyczepi.. pognałam tam obejrzeć ... gekona
Za to kot był normalnie na ulicy i nie musiałam się narażać na śmieszność i uwagi robiąc mu zdjęcia : Kot sobie leżał przy deptaku, a deptak wygląda tak: Po lewej stronie knajpki z super jedzeniem i świetną atmosferą - żadnego pośpiechu, można poleżeć po jedzeniu. A po prawej kuchnie knajpek i sklepy, z których co chwilę Cię zaczepiają wołając po polsku, że "za darmo", "dobra cena". Męczące to bardzo, nie sposób przejść spokojnie. Za to w innej części miasta, do której uciekaliśmy przed nachalnością sprzedawców co chwilę zatrzymywał się samochód i wołali "Taxi?". No i uliczki nie były za piękne. Trudno było ocenić, czy dom jest zamieszkały czy go remontują czy po prostu taki jest i już a ludzie i tak tam mieszkają Wszędzie dla bezpieczeństwa turystów posterunki policji po drodze do miejsc nurkowych. Rodzajów policji mają tam zatrzęsienie. Ta na zdjęciu to turystyczna. Posterunek ma wypasiony. Ale za to widok z okna hotelowej jadalni przepiękny. Standart hotelu bardzo niewielki, ale był basen i wszędzie bliziutko i baza nurkowa na dole i tani był |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Anna dnia Pon 21:44, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Miejsca,w których człowiek jest gościem-być nurkiem, Egipt |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.