Ksiąąąąąąąążki

Bo OCZYWIŚCIE, czytanie to moje kolejne hobby

. Bez czytania sobie życia nie wyobrażam, także nie ma u mnie dnia, w którym czegoś bym nie czytała. Chociaż kilka stron!

Ostatnie półtora tygodnia - lektura typowo wakacyjna: "Jestem nudziarą", potem druga książka tej samej autorki, której tytułu nie pamiętam, połknęłam też Mastertona "Złą przepowiednię", "Bardzo straszną historię" by rosyjski pisarz, którego nazwiska nie pamiętam, a książka leży w domu

(a ja w pracy!

) i jeszcze parę innych "mniejszych", jak "Historia gier wirtualnych", "Wielki Las" Nienackiego (hyhyhy

:oops )...

Generalnie uwielbiam przeróżnych pisarzy, ale szczególnym sentymentem darzę Werbera ("Księga Podróży", ach, mrrrrr, rozkosz czytania, mrówcza trylogia (choć dopiero mam za sobą pierwszy tom, bo francuskiego na tyle nie znam by w oryginale czytać), "Ścisła tajemnica"...), Koontza (tak jest, a co, thrillery jego pióra przyprawiają mnie o gęsią skórkę i uwielbiam to! Już pomijając fakt, że między wierszami wiele ważnych rzeczy do przemyślania, można w nich znaleźć), hmm... kurcze, nie nooo, za dużo by wymieniać chyba :O

No dobrze, teraz moje pytania:

- co lubicie czytać? (książki, komiksy, gazety?)
- jakich autorów lubicie najbardziej?
- co czytaliście w przeciągu ostatnich dwóch tygodni?

I jeszcze jedno pytanie, na które zakładam osobny topik

Ja wolę książki skierowane dla młodzieży i nastolatek, bo jeszcze jestem w tym wieku

A ostatnio przeczytałam całą serię Pamiętnik Księżniczki (w sumie siedem książek) oraz Dziewczynę Ameryki

. Mam zamiar kupić sobie Dziewczynę Ameryki 2

. Autor w/w książek: Meg Cabot

Ja też czytam własciwie wszystko co mi wpadnie w ręce..A ksiązki Moniki Szwaji uwielbiam,odprężam się maksymalnie.Ostatnio tez dorwałam "Zapiski stanu powaznego" i "Romans na receptę".Ale namiętnie czytam wszystkie ksiązki o psach,zwłaszcza,bardzo ciekawa jest :"Jak rozmawiać z psem"Stanleya Corena.Podobno jest druga część,musze poszukac.No i oczywiście kwiaty,moje hobby,na działce tworze kompozycje kwoatowo-ziołowo-skalniakowo-iglakowe.Czytam więc literaturę w tym kierunku.W domu tez mnóstwo kwiatów.Właściwie czytam wszystko,prasę tez oczywiście róznoraką.Uwielbiam krzyżówki,zwłaszcza te bardziej skomplikowane.Co ja tam jeszcze lubie?Spacerki i zabawy z psem,albo z psami,albo z psami i TZ-em,albo...wiadomo psiaki to podstawowe hobby.Uwielbiam góry i wędrówki po górach,zwłaszcza Tatry.mam jeszcze mnóstwo pasji,ale moze nie będe zanudzac.

A ja tam cytać ni lubiem, mom wideło i satelite i se oglondom. ostatnio Rambo lecioł, hicior muwie wom. Czasami ino jak do wychodka ide to se program tv wezme. A z gazet to wom powiem ze wyborcza najlepsiejsza, bo jak sie psiajuha muche niom szczeli to śladuf na scianie ni mom.

Tia...Blink... Załóżmy, że ktoś Ci uwierzy

Mój TZ to jedyna znana mi osoba, która przeczytała chyba wszystkie książki z naszej biblioteki miejskiej

Teraz, z racji codziennych zajęć i braku czasu, czyta już mniej - ale kiedyś czytał jedną książkę dziennie

A ja...ekhm...kiedyś czytałam, duuużo (no, ale nie tyle co Blink

) A teraz - jedną na rok

Wysłany: Nie 2:07, 11 Mar 2007

Temat zapomniany

a wierzyć mi się nie chce, że nikt ze Zwierzomaniaków nie czyta książek

Mnie towarzyszą od szóstego roku życia, nieustannie (nie przyznam się gdzie i w jakich sytuacjach czytam

)
Ostatnio wpadło w łapki "188 dni i nocy" J. Wiśniewskiego i M. Domagalik.
Książka, która mi uświadomiła (a może przypomniała) jak przyjemnie jest zyskiwać wiedzę, choćby tylko po to, by dzielić się nią z drugim człowiekiem.

Wysłany: Nie 9:28, 11 Mar 2007

Moim ulubionym pisarzem jest Paulo Coelho. Jego książki są niesamowite, każda inna, jednak w każdej można dostrzec samego pisarza. Największe wrażenie wywarły na mnie: "Weronika postanawia umrzeć", "Jedenaście minut", chociaż wsyztskie są super

Aktulanie czytam "Pachnidło" Patricka Suskinda, ciekawe, jednak liczne opisy mogą człowieka znudzić (bynajmniej nie mnie).
Również polecam "Jeźdźca miedzianego" oraz drugą część "Taitana i Aleksander" Paulinny Simons o ile dobrze piszę

Można zakochać się w głównym bohaterze. KSiążki (te dwie ostatnie) o wojnie w Leningradzie, o miłości)

Wysłany: Nie 14:38, 11 Mar 2007

a ksiązki autorstwa Terryego Pratcheta znacie?

Wysłany: Nie 21:20, 11 Mar 2007

irma napisał:

a ksiązki autorstwa Terryego Pratcheta znacie?

No ba! Dla mnie bomba! Idealne na wakacje, pobyty w szpitalu, jesienną depresje oraz na każda inna okazję kiedy człowiek ma ochotę oderwać się od szarej prozy życia

A "jedną z pięciu najśmieszniejszych rzeczy na świecie" tj. komiksy braci Minkiewicz pt. "Wilq Superbohater" (z Opola) ktoś czytuje? Szczerze polecam każdemu, kto lubi specyficzne poczucie humoru, choć, w ślad za autorami, lojalnie uprzedzam, iż "zawiera nieprzyzwoite słownictwo"

Wysłany: Śro 1:10, 14 Mar 2007

A Ludlum??

Wysłany: Śro 17:30, 14 Mar 2007

Blink, trafiłeś idealnie

Ludlum, a także Follet, Forbes, Grisham to pisarze, których książkami zaczytywałam się jakiś czas temu, teraz na topie m.in. Kellerman, Cook i oczywiście King.
Czego nie lubię w realnym życiu, to uwielbiam w fikcji literackiej - zło i mrok

Wysłany: Śro 18:43, 14 Mar 2007

A sa wielbiciele Tolkiena?

Wysłany: Śro 18:52, 14 Mar 2007

Edyta napisał:

A sa wielbiciele Tolkiena?

oczywiście, że są

Wysłany: Śro 20:27, 14 Mar 2007

Edyta napisał:

A sa wielbiciele Tolkiena?

A mnie jakos nie przekonal do siebie. Wladca P. - probowalem czytac, ale nie potrafilem przedrzec sie przez rozlegle opisy. Film tez mnie nie zachwycil, nudy.

Wysłany: Czw 0:04, 15 Mar 2007

Bo zaczynać trzeba koniecznie od Hobbita

Jest najlepszy.

Choć moja mama przebrnęła nawet przez Silmarilion - a to to już ciężki kaliber