Ksiąąąąąąąążki

Wysłany: Czw 0:36, 15 Mar 2007

Anna napisał:

Bo zaczynać trzeba koniecznie od Hobbita

Jest najlepszy.

Tak jest!

Wysłany: Czw 1:34, 15 Mar 2007

Byc moze, ale na swoje usprawiedliwienie powiem ze jestem pochlaniaczem ksiazek, w swoim dobrym okresie czytalem okolo 20 paru pozycji miesiecznie (zarywajac noce i zajecia) czytalem m.in duzo fantasy itp. ale tolkien mi wydatnie nie przypasowal. Co innego Sapkowski itp.

Wysłany: Pią 1:45, 16 Mar 2007

No dobra. Większość z nas tu to dziewuchy. Nie uwierzę, że wstydzicie się do Musierowicz i jej Jeżycjady przyznać?

Bo choć teraz trochę inaczej na nią spoglądam- to dorastanie bez tego cyklu byłoby nie do zniesienia

A Chmielewska? Nie każda jej książka mnie powaliła - ale "Lesia" czy "Całe zdanie nieboszczyka" czytałam wielokrotnie

Wysłany: Pią 7:46, 16 Mar 2007

Jak na wiek dorastania Musierowicz nie wciągnęła mnie. Być może za wcześnie próbowałam ją czytać, przez co nie spodobała mi się. Może teraz byłoby inaczej?

Jednak dobrze dorasta mi się z książkami Paulo Coelho

czytacie?

Wysłany: Pon 0:03, 19 Mar 2007

MadziA napisał:

Jednak dobrze dorasta mi się z książkami Paulo Coelho

czytacie?

Czytamy, tzn ja czytam, a ściślej mówiąc przeczytalam. Wszystkie!

I powiem tak. Kiedy po raz pierwszy sięgnęlam po Coelho bylam zachwycona. "Nad brzegiem..." urzeklo mnie. "11 minut" też.
Pierwsze książki P. Coelho przeprowadzily mnie przez liceum, trudny okres mojego mlodzieńczego buntu

.
Natomiast muszę przyznać szczerze, że publikacje późniejsze już mnie tak nie zachwycaly i nie zachwycają. Mam nieodparte wrażnie, że są pisane "na silę". A "Być jak plynąca rzeka" to już wedlug mnie totalna klapa.

Natomiast muszę powiedzieć, że niezmiennie od lat wielu- i pewnie nie ulegnie to zmianie- czytam Agathę Christie i Stephena Kinga.

UWIELBIAM ICH!

Zresztą ogólnie lubię kryminaly i historie z dreszczykiem.

Wysłany: Pon 0:08, 19 Mar 2007

a ja całą Chmielewską w młodości przeczytałam i nadal ja kocham tyle, że trochę inaczej ...

Wysłany: Sob 10:26, 24 Mar 2007

Hrabal, Kundera, ...
Almodovar, Jarmusch, ...
Monty Python, Happy Tree Friends, ...

heh Maja, miałam to samo. U mnie było tak:
Najpierw przeczytałam "Weronika postanawia umrzeć". Byłam zachwycona, mówię: to jego najlepsza książka, z pewnością. Przy każdej kolejnej książce miałam to samo- ta jest najlepsza.
Jednak jak poskładałam sobie wszystko do kupy, po przeczytaniu większości stwierdzam, że na pierwszej pozycji jest "Weronika postanawia umrzeć" a na drugiej: "Demon i panna Prym"
Średnio podobała mi się książka "Zahir", zakończenie było dla mnie dziwne, zbyt błahe, ogólnie rozczarowało mnie, choć cała książka nawet fajna:)

Aktualnie nie mam pomysłu na jakąś książkę. Poza tym dużo nauki....
Chociaż......:
Dzisiaj natknęłam się w domu na "Hańbę" Coetzee. Tak więc oto moja kolejna
lektura

Ja lubię głównie książki sensacyjne, horrory i fantasy