Dzięki pomocy Edyty, Trusia już trafiła do Krakowa! |
jnk
Zwierzoświr
|
Wnioskując z tytułu Twojego wątku, ktoś na tego psa czeka w Krakowie?
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Tak jnk, powstały pewne problemy techniczne i jakoś mi sie ten wątek tajemniczo rozdwoił Czy mogła bym poprosić adminki o pomoc, bo nie za bardzo wiem co z tym fantem zrobić? |
||||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Usunęłam ten drugi wątek ale błagam o wybaczenie bo niestety nie zauważyłąm ze w tym nie ma opisu sytuacji. Błagam Justynko - klinkij na edycję pierwszego postu i uzupełnij o tekst
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Dziękuję! |
||||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Oczywiście ja moge pomóc w transporcie.Moge zawieźć bidule do Krakowa,tylko musiałybysmy umówić się w dwóch sprawach:kiedy i skad mam ją odebrać.Justynko skontaktuj się ze mna na GG
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Edyta dziękuję bardzo!! Oczywiście, że się z Tobą skontaktuję! |
||||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Zadanie wykonane .Szczotkowata,śliczna Trusia została w sobotę dostarczone do Krakowa.Justynka przywiozła ją do mnie,a jednoczesnie zabierała inną sunię do Wrocławia.W pewnej chwili miałam w domu 7 psów:3 psy i 4 suczki.
Oj dziąło się,działo.Nie musze mówić,ze Bonka krzywo patrzyła na jakies bezczelne dziewuchy,co to podsuwają się do mizianke w wykonaniu Pana. Trusia to potwornie wystraszona,cudna mordeczka.Obecnie w Krakowie zamieszkała z 4 innymi psiaczkami.Mam nadzieję,ze znajdzie docelowy,wspaniały domek. A oto wystraszona Trusia i próbująca ją przekonac do wyjścia Pani Ania. [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Edi - pewnie Truśka była zbyt przerażona by Ci podziękować, więc niniejszym czynię to w jej imieniu
Przerażające jest to ile pojawia się psiaków w takim stanie Wystarczy popatrzeć u nas, non stop po parę rozdygotanych straszków Trzymam kciuki za to, by tymczas wpłynął kojąco na trusiowe nerwy |
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Edyta jeszcze raz baaaardzo, baaaardzo dziękuję Ci i oczywiści Włodkowi za pomoc i przemiłą gościnę . Wreszcie miałam okazje poznać osobiście całą Brygadę "B" i nawet Ciry udało mi się przez chwilę zobaczyć
Mam nadzieję, że dasz się kiedyś namówić na rewanż? Postępy w socjalizacji Trusi następują wręcz w piorunującym tempie! Prawdę mówiąc już podczas goszczenia jej pod swoim dachem zaczęłam podejrzewać, że tak właśnie będzie, bo to jeszcze bardzo młodziutka panna (właśnie sobie uzmysłowiłam, że na tym pierwszym zdjęciu to jest na tyle młoda, że jeszcze nie zdążyło jej stanąć jedno ucho a już widać, że była szczenna ) a do tego bardzo ciekawska i to właśnie wrodzona ciekawość świata powoduje, iż sunia bardzo szybciutko przełamuje swoje lęki! Za swoimi domownikami już jest całkowicie oswojona, wita ich merdaniem ogona, z przyjemnością daje się głaskać i szczotkować! Na spacerach zaś też już potrafi podejść do obcych ludzi (o ile zachowują się spokojnie) i obwąchać ich nogi czy ręce . Próbuje bawić się z innymi psami, nie chowa się w najciemniejszym kącie tylko normalnie śpi rozwalona na swoim posłanku. A minęły dopiero cztery dni w nowym domku... Edyta, jeszcze raz dziękuję! To nie mogło by się wydarzyć gdyby nie Ty i Włodek! |
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
A tak Trusia wygląda aktualnie
Tu proszę zwrócić uwagę na zadarty ogonek! |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Ej no, nie tylko na ogonek! Ona w ogóle bardzo dziarsko sobie maszeruje na tej fotce
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Dziewczyny,czyście ocipiały?! Przeciez ja nic nie zrobiłam!!
To Justyna znalazła suńkę,zorganizowała akcję,przebyła kawał drogi zeby ją przywieźc.To dzięki TObie Justynko Truska ma domek,chocby tymczasowy.Ja tylko zawiozlam ją do Krakowa i dostarczyłam w ręce opiekunki. Obiecałam pomoc i słowa dotrzymałam,mimo całej serii przeciwności:pękniętej oponie,kłopotów z zębami,konieczności spędzenia kilku godzin w pogotowiu dentystycznym itd.Przecież wiadomo,ze zawsze mozna liczyć na mnie w transporcie czy innych sprawach(adopcji niestety na razie nie )Jeśłi tylko moge pomóc to pomoge. Co do gościny,to nie wypadla tak jak chciałam.Zgrzytałam zębami ze złości(przepraszam,chyba źle się wyrazilam,bo nie bardzo miałam czym zgrzytać),że tak dużo czasu straciłam z powodu cholernych zębów.Mam nadzieję,ze nadrobimy ten czas.Zapraszam zawsze i o każdej porze. Trusia to już nie ten sam pies .Inna postawa,inna minka,inne oczka. Swoją droga wystarczyło kilka godzin z moimi potworami,a już dziewczynę wyszkoliły co trzeba zrobić,zeby się nieźle urządzić,nawet na tymczasie |
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
|
||||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Agamika sie jakoś Truśką-Tośka tu nie chwali, więc ja postanowiłam zademonstrować jak Aga psa podmieniła
Tu z Miką A tak na marginesie chciałam dodać, że Tośka niedługo znów pokona trasę Kraków-Dolny Śląsk, ale tym razem zatrzyma się (już na stałe) we Wrocławiu... Więc kolejnych fotek psicy trzeba będzie już szukać na wątku, na którym na razie niepodzielnie rządzi... Funia |
||||||||||||||
|
Dzięki pomocy Edyty, Trusia już trafiła do Krakowa! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.